Kwietnia 19 2024 06:39:13
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


Powstanie parafii i budowa kościoła w Drobninie

Życie religijne jest częścią ludzkiego bytu od pradawnych czasów. Zawsze też posiadało ono również ogromny wpływ na funkcjonowanie lokalnych społeczności, decydując nie tylko o rozwoju ducha poszczególnych ich członków, ale także o rozwoju kultury. W warunkach polskich kościół i religia bardzo często pomagały również utrzymać tożsamość narodową. Widoczne to było szczególnie mocno w czasach niewoli narodowej w XIX wieku.
W przypadku Drobnina dopiero jednak pod rokiem 1683 pojawia się pierwsza informacja o istnieniu na jego terenie kaplicy należącej do kościoła rzymsko katolickiego. W tych dawnych czasach mieszkańcy Drobnina należeli do parafii w Świerczynie (dekanat śremski), natomiast właściciele tutejszego majątku na wszystkie nabożeństwa jeździli do kościoła w Oporowie (dekanat krobski).
Dopiero w roku 1898 właścicielka Drobnina Jadwiga z Modlibowskich Rychłowska, będąc już w podeszłym wtedy wieku, uzyskała pozwolenie od władzy duchownej na zorganizowanie prywatnej kaplicy w pałacu drobnińskim. Istniała ona aż do jej śmierci, lecz nigdy nie miała charakteru publicznego. Nabożeństwa odprawiał w niej ksiądz Kinowski z Oporowa. Kaplicę tę jednakże po śmierci Jadwigi Rychłowskiej w 1911 roku zlikwidowano.
Informację tę potwierdza wpis dokonany do ksiąg metrykalnych parafii Oporowo z roku 1911: „Po śmierci powyższej dobrodziejki Kościoła podarowała rodzina zmarłej Kościołowi miejscowemu aparaty do Mszy św., gdyż w ostatnich dwóch latach z powodu choroby nie mogła nieboszczka przybywać do Kościoła na nabożeństwa, więc Władza Duchowna na wniosek Rządzcy parafii zezwoliła na odprawianie raz w miesiącu w dniu powszednim Mszy św. w osobnym pokoju w Drobninie. Z tego powodu zakupiła śp. Jadwiga Rychłowska wszystkie potrzebne w tym celu aparaty, i te aparaty po jej śmierci rodzina przekazała Kościołowi, jako to: biały ornat z jedwabnego adamaszku ze słupem żółtego koloru, na którem wyrobione są kwiaty w różnych kolorach; nadto albę i stułę podwójną, tj. białą i fioletową, przy tem kanony na ołtarz i Krzyż śrebrny ze złoconym korpusem. Krucyfiks ten podarował miejscowy Rządzca parafii państwu Rychłowskim na pamiątkę ich złotego wesela. Na Krzyżu w tyle jest dedykacja. Ma on być umieszczonym na Wielkim Ołtarzu na tabernakulum”.
Jej wnuk Stefan Ponikiewski wraz z żoną Zofią z Raszewskich z powodu dużej odległości okolicznych wiosek od swych kościołów parafialnych (od Świerczyny 10 kilometrów, od Ponieca 10 kilometrów, od Oporowa 7 kilometrów), urządzają za zgodą władzy duchownej kaplicę w oficynie dworskiej, by umożliwić ludności spełnianie swych obowiązków religijnych i częstsze korzystanie z sakramentów świętych. Poświęcenia kaplicy dokonał ksiądz dziekan Kinowski z Oporowa. Pierwsza msza święta została w niej odprawiona w drugie święto Zielonych Świąt (21 maja 1923 roku) przez księdza Józefa Witka, przeora księży Filipinów ze Świętej Góry pod Gostyniem. Od tej pory początkowo raz na miesiąc, później już regularnie co tydzień odbywały się tam nabożeństwa dzięki usilnym staraniom Stefana i Zofii Ponikiewskich. Nie zdarzyło się ani razu, aby w którąś niedzielę czy święto nie było na miejscu kapłana, nieraz z dalekich stron sprowadzanego. W tym samym roku, 5 grudnia odbyły się I rekolekcje których udzielił Filipin, ksiądz Wojciech Helbich dla około 50 wiernych.
Kaplica w oficynie dworskiej okazała się za szczupła dla licznie napływających wiernych na nabożeństwa niedzielne. Za zezwoleniem księdza kardynała Edmunda Dalbora i władzy szkolnej przeniesiono 13 grudnia 1924 roku kaplicę do sali szkolnej w Drobninie. Dla zabezpieczenia kaplicy i należytej nad nią opieki Ponikiewscy sprowadzili 3 września 1924 roku do Drobnina siostry Serafitki. Jedna z sióstr, siostra Celestyna została jednocześnie kierownikiem szkoły.
W regularnym obsługiwaniu niedzielnych mszy swój udział mieli najpierw księża Filipini z Gostynia, a później ojcowie Franciszkanie z Osiecznej. Lecz kaplica znów nie wystarcza na potrzeby coraz liczniej gromadzących się na nabożeństwa wiernych. 11 września 1926 roku na mocy uchwały Rady Gminy z Drobnina, podjęta została decyzja o wydzierżawieniu państwu Zofii i Stefanowi Ponikiewskim placu o obszarze 50 m2 położonego w ogrodzie szkolnym z przeznaczeniem na powiększenie kaplicy:

"Umowa Pomiędzy Radą gminy Drobnin a państwem Stefanami Ponikiewskimi i każdorazowym sołtysem gminy Drobnin zostaje zawarta następująca umowa dzierżawna.

§1.

Gmina Drobnin powiat Leszno, zastąpiona przez sołtysa pana Jana Kaczmarka z Drobnina na mocy uchwały Rady Gminnej z dnia 11.0.1926 roku wydzierżawia plac o obszarze 50 m2 położony w ogrodzie szkolnym tuż przy budynku szkolnym dotykający jego wschodniej ściany, przeznaczony na powiększenie kaplicy znajdującej się w budynku szkolnym, państwu Stefanom Ponikiewskim z Drobnina i każdorazowem sołtysem gminy Drobnin na przeciąg lat sześciu, czyli od 1 stycznia 1927 roku do 31 grudnia 1933 roku. obie strony godzą się na przedłużenie automatyczne umowy dzierżawnej na dalsze sześć lat.

§2.

Czynsz dzierżawny wynosi rocznie zł. 10 i jest płatny z góry na każdego 1 stycznia.

§3.

Dzierżawca ma prawo w razie jeżeli na obszarze dworskim lub gminnym Drobnin powstanie kościół, wypowiedzenia przedwcześnie umowy dzierżawnej i rozebrania przybudówki pod warunkiem, że dotychczasowy budynek szkolny zostanie przywrócony do tego samego stanu, w jakim się znajduje obecnie.

§4.

O ile po upływie umowy dzierżawnej nie nastąpi dalsze przedłużenie dzierżawy, a dzierżawcy nie ofiarują przybudówki dla użytku wspólnego ludności obszaru gminy i dworu Drobnin, wtenczas wydzierżawiający mają prawo żądania przywrócenia budynku szkolnego do tego samego stanu w jakim się znajduje obecnie. Koszty wykonania prac rozebrania i przywrócenia stanu pierwotnego ponoszą dzierżawcy, o ile korzystają z materiału budowlanego, względnie ci, którzy z tego materiału korzystać będą.
Umowę podpisaliśmy własnoręcznie w 5 egzemplarzach w Drobninie, dnia 18 października 1926 roku.
Wydzierżawiający: Kaczmarek
Dzierżawca: Stefan Ponikiewski Zofia Ponikiewska”.

Swoją zgodę na rozbudowę tej kaplicy wydał Prymas Polski August Hlond w liście skierowanym do Ponikiewskich z dnia 3 lutego 1927 roku:
Poznań , dnia 3 lutego 1927.
Ostrów Tumski
Wielmożni Państwo Stefanostwo Ponikiewscy Drobnin

W myśl wniosku z 25.01.1927 roku godzę się na projektowane powiększenie kaplicy w Drobnnie podług nadesłanych mi rysunków i kontraktu z gminą szkolną. Powiększenie kaplicy związane przecież będzie z rozszerzeniem pracy kościelnej przy kaplicy w Drobninie. Dlatego konieczne się stanie ułożenie warunków tej pracy tak, aby nie zachodziły żadne tarcia. Poleciłem więc ks. kanonikowi Zakrzewskiemu, aby na miejscu zbadał i zdał mi referat szczegółowy.
+ August Hlond
Prymas Polski
”.

Dzięki temu możliwym się stało dobudowanie do budynku szkolnego sali z prezbiterium, zakrystią oraz lożą i w roku 1927 pasterka odbywa się już w nowej kaplicy. Wszystkie koszty tej rozbudowy ponieśli Ponikiewscy. Dnia 21 lipca 1925 roku na zaproszenie państwa Ponikiewskich przybyli do Drobnina zainteresowani księża dziekani: Steinmetz z Osiecznej Szramkiewicz z Pawłowic oraz księża proboszczowie Drożdżyński ze Świerczyny i Michalski z Oporowa, na ich bowiem terenie znajdowały się okoliczne wioski, z których odległość do kościołów parafialnych była duża. Stefan Ponikiewski na spotkaniu tym zreferował potrzebę utworzenia samodzielnej parafii w Drobninie i zbudowania na jego terenie kościoła. Zamierzona parafia miała obejmować 7 miejscowości: Drobnin, Krzemieniewo, Garzyn, Zbytki, Brylewo, Bielawy i Mierzejewo o obszarze gospodarczym obejmującym 7000 mórg, a liczącym około 1800 dusz. Ksiądz dziekan Steinmetz odniósł się do projektu utworzenia nowej samodzielnej parafii w Drobninie i pobudowania kościoła życzliwie, a na wniosek księdza dziekana Szramkiewicza uchwalono postarać się najpierw w Kurii Arcybiskupiej o stałego kapelana dla kaplicy w Drobninie, któryby na miejscu przygotował sprawy, bez których istnienie samodzielnej parafii i z pobudowanie kościoła nie byłoby możliwe. Rzecz całą przedstawiono władzy duchownej, która się przychyliła do prośby księży dziekanów, proboszczów i państwa Ponikiewskich. Jednakże z powodu braku księży w diecezji Kuria Arcybiskupia nie mogła od razu przeznaczyć stałego kapelana dla Drobnina i cały trud zabezpieczenia ciągłości odprawianych nabożeństw spadł na państwa Ponikiewskich, którzy drogą prywatną czynili wielkie starania w poszukiwaniu księdza kapelana.
Dłuższy lub krótszy czas przebywali w Drobninie następujący księża: ksiądz profesor Szafrański, ksiądz profesor Dobiecki ze Lwowa, ksiądz Witek Filipin ze Świętej Góry z Gostynia, ksiądz Wojciech Helbich Filipin, ksiądz Bojarski Filipin, księża Franciszkanie z Osiecznej, ksiądz Władysław Zaremba, ksiądz Józef Malczewski, ksiądz Bolesław Mielcarski, ksiądz profesor Wiktor Falkowski, ksiądz Marian Leszczyński z Łucka, ksiądz profesor Władysław Karasiewicz z Kiekrza.
29 maja 1929 roku ludność okolicznych wiosek przez swych sołtysów i przewodniczących obszarów dworskich, przesłała do Jego Eminencji księdza kardynała Augusta Hlonda prośbę o stałego kapelana, który sprawowałby pracę duszpasterską stale będąc na miejscu w Drobninie. Dnia 1 lipca 1929 roku zwołał ksiądz dziekan Steinmetz do Osiecznej konferencję zainteresowanych księży proboszczów i ustalił publiczny charakter drobnińskiej kaplicy. Omawiana była wtedy również sprawa inwentarza kaplicy, niedzielnych kolekt i kwestia utrzymania stałego kapelana w Drobninie, czego podjęli się państwo Stefan i Zofia Ponikiewscy.
Dnia 31 lipca 1929 roku przeznaczyła władza duchowna na pierwszego stałego kapelana księdza Sylwestra Koniecznego, wikariusza z Leszna, który podczas swojego rocznego pobytu w Drobninie zorganizował pracę duszpasterską dla samodzielnej parafii. Założył w sierpniu 1929 Bractwa Różańcowe (ojców, matek, panien) a 26 października 1929 roku Stowarzyszenie Katolickie Młodzieży Męskiej i Żeńskiej.
W porozumieniu z księdzem kapelanem zwołał pan Władysław Lester, wójt z Krzemieniewa, w dniu 21 września 1929 roku zebranie sołtysów z poszczególnych wiosek oraz przewodniczących obszarów dworskich, na którym postanowiono zebrać podpisy okolicznej ludności pod prośbą o utworzenie samodzielnej parafii w Drobninie.
Była to praca bardzo mozolna i trudna, ponieważ trzeba było dotrzeć praktycznie do każdej dorosłej osoby, a niektórych przekonywać, że jest to sprawa dla tutejszej społeczności niezwykle istotna. Podpisywany tekst był w każdym przypadku taki sam: „Eminencjo. Niżej podpisani mieszkańcy wioski ... zwracają się do Jego Eminencji z pokorną prośbą utworzenia nowej parafii w Drobninie. Stosunki duszpasterskie wymagają tutaj specjalnej opieki, mamy bowiem do naszych obecnych kościołów parafjalnych do 10-ciu kilometrów drogi, co nam niezmiernie utrudnia spełnianie zasadniczych nawet obowiązków katolickich”.
Pod tak sformułowanym listem zebrano: z Garzyna 24 podpisy, z obszaru dworskiego Garzyn 33 podpisy, z Drobnina 25 podpisów, ze Zbytek 18 podpisów, z Krzemieniewa 165 podpisów, z obszaru dworskiego Bielawy 7 podpisów, z Brylewa 34 podpisy, z obszaru dworskiego Mierzejewo 31 podpisów, z obszaru dworskiego Drobnin 21 podpisów (tutaj zbierano podpisy tylko od ojców rodzin). Zabrakło wśród tych, którzy to pismo podpisali, mieszkańców wsi Mierzejewo (pozostali oni w dalszym ciągu przy parafii Poniec).
Prośbę tę dnia 3 października 1929 roku wysłano Jego Eminencji księdza kardynała Hlonda. Dnia 24 października 1929 roku ksiądz kardynał August Hlond przyjechał do Drobnina i we dworze państwa Ponikiewskich przewodniczył naradom na temat utworzenia samodzielnej parafii w Drobninie. Nazajutrz, dnia 25 października 1929 roku udała się do Kurii Arcybiskupiej w Poznaniu delegacja tutejszej ludności z wnioskiem o utworzenie samodzielnej parafii i wróciła z zapewnieniem, że parafia powstanie, jeśli będzie zapewnione utrzymania dla księdza proboszcza.
Dnia 5 marca 1930 roku ksiądz dziekan Steinmetz zwołał konferencję do szkoły w Drobninie, by ostatecznie ustalić postulaty tutejszej ludności i by przygotować zebranie na 11 marca, w którym udział swój zapowiedział ksiądz biskup Walenty Dymek, sufragan generalny poznański. Ksiądz dziekan Steinmetz wysłuchawszy zebranych, stwierdził konieczność powołania do życia Komitetu, prawnie zalegalizowanego przez władzę duchowną, którego zadaniem byłoby skuteczniej poprowadzić dalsze prace przygotowawcze do utworzenia samodzielnej parafii w Drobninie. Wybrano też kilka osób do ściślejszego grona jako przedstawicieli okolicznej ludności dla konferowania z księdzem biskupem i omawiania kwestii ziemi pod kościół, plebanię, cmentarz i beneficjum.
Dnia 11 marca 1930 roku Wikariusz Generalny Jego Ekscelencja ksiądz biskup Dymek w towarzystwie księdza kanonika Rucińskiego i księdza Steinmetza przyjechał do Drobnina. W szkole spotkał się z przedstawicielami ludności: Stefanem Ponikiewskim właścicielem majątku drobnińskiego, Władysławem Lesterem wójtem z Krzemieniewa, Tomaszem Bartkowiakiem z Krzemieniewa, Tomkowiakiem sołtysem z Mierzejewa, Filipowskim z Garzyna, Ignacym Kaczmarkiem z Drobnina, Andrzejem Ptaszyńskim ze Zbytek. Rozmowy dotyczyły utworzenia samodzielnej parafii w Drobninie. Ksiądz dziekan Steinmetz zreferował przebieg dotychczasowych zabiegów i postanowień na podstawie konferencji odbytej dnia 11 lipca 1925 u państwa Ponikiewskich, na której obecni był również księża proboszczowie Drożdżyński i Michalski, oraz na podstawie konferencji przygotowawczej z dnia 5 marca 1930 roku.
Po przeprowadzonej dyskusji stwierdzono, iż zebrani uważają powstanie samodzielnej parafii w Drobninie za konieczne i potrzebne. W celu ustanowienia parafii postanowiono powołać do życia Komitet przygotowujący powstanie parafii w Drobninie. Sprawą tą miał się zająć polecenia biskupa ksiądz dziekan Steinmetz. W skład utworzonego 11 marca 1930 roku Komitetu weszli: jako jego przewodniczący ksiądz dziekan Steinmetz, zastępcą przewodniczącego został Stefan Ponikiewski, na sekretarza powołano księdza kapelana Koniecznego. Członkami tego Komitetu zostali: Ignacy Kaczmarek, Tomasz Bartkowiak, Józef Filipowski, Andrzej Ptaszyński, Władysław Lester.
Stefan Ponikiewski dziedzic Drobnina i główny inicjator powstania samodzielnej parafii w Drobninie złożył oświadczenie, iż nadal zobowiązuje się do utrzymania osoby księdza, zapewniając mu dach nad głową, wyżywienie i 100 zł miesięcznie. Powiedział również, że jest gotów dać 4 morgi ziemi pod kościół i probostwo plus 25000 zł, a wtedy odpadłby obowiązek kompletnego utrzymania księdza. Jako miejsce pod kościół wskazał plac między Drobninem a Krzemieniewem. Budowę kościoła i probostwa z powodu silnego kryzysu ekonomicznego odłożono wtedy na później.
Ofertę swą złożył Ponikiewski w tym celu, żeby zachęcić przykładem wszystkich zainteresowanych do łożenia ofiar na utworzenie parafii. Obecni na tym spotkaniu przedstawiciele zaproszonych gmin oświadczyli gotowość współdziałania przy tworzeniu się nowej parafii. Jedynie przedstawiciel Mierzejewa, sołtys Tomkowiak, oświadczenia żadnego wtedy nie złożył, gdyż tamtejsi gospodarze w większości byli przeciwni przyłączeniu ich do mającej powstać parafii.
Zatwierdzony przez władzę duchowną Komitet przygotowujący zorganizował zbieranie kwartalnych dobrowolnych składek na budowę kościoła. Jego praca stała się zgodna z prawem z dniem 19 listopada 1930 roku, kiedy to uzyskał on od władzy duchownej następujący Statut:

STATUT KOMITETU PRZYGOTOWUJĄCEGO UTWORZENIE SAMODZIELNEJ RZYMSKO-KATOLICKIEJ PARAFJI W DROBNINIE DEKANACIE LESZCZYŃSKIM

§1. Nazwa Komitetu

Uznając potrzebę utworzenia samodzielnej parafji w Drobninie, tworzy się Komitet pod nazwą: „Komitet przygotowujący utworzenie samodzielnej parafji w Drobninie, dekanacie leszczyńskim”.
Komitet niniejszy otrzymuje zatwierdzenie Władzy duchownej.

§2. Zadania Komitetu

Zadaniem Komitetu jest:
a) starać się o finansowanie regularnego nabożeństwa w Drobninie w porozumieniu i za zgodą Kurji Arcybiskupiej w Poznaniu,
b) zebrać przez składki i ofiary itp. urządzenia i fundusze potrzebne do utworzenia samodzielnej parafji,
c) wybudować kościół parafjalny, probostwo i odpowiednie budynki kościelne i plebańskie w Drobninie.

§3. Siedziba Komitetu

Siedzibą Komitetu jest Drobnin.

§4. Członkowie

Członków Komitetu mianuje na czas nieograniczony Władza duchowna.

§5. Rok obrachunkowy

Rok kalendarzowy jest zarazem rokiem obrachunkowym. Pierwszy rok obrachunkowy kończy się dnia 31 grudnia 1930.

§6. Kierownictwo Komitetu

Na czele Komitetu stoi mianowany przez Władzę duchowną przewodniczący, którego zastępuje jego zastępca, ponadto w łonie Komitetu mogą istnieć urzędy skarbnika i sekretarza.
Komitet z działalności swej zdaje co rok sprawozdanie Władzy duchownej w miesiącu styczniu.

§7. Utworzenie parafji

Z chwilą wydania dekretu o utworzeniu samodzielnej parafji w Drobninie przez Ordynarjusza przechodzi cały majątek ruchomy i nieruchomy, administrowany przez Komitet względnie przez niego posiadany na rzecz beneficjum i kościoła parafjalnego w Drobninie, a Komitet winien się postarać o natychmiastowe przewłaszczenie sądowe. Z tymże terminem rozwiązuje się automatycznie Komitet, który przekazuje agendy swe i akta mianowanemu przez Kurję Arcybiskupią w Poznaniu rządcy parafji.

Poznań, dnia 19 listopada 1930.
KURJA ARCYBISKUPIA
/-/ Bp. DYMEK Wikarjusz Generalny”.

Od 1 lipca 1930 roku kapelanem w Drobninie był ksiądz Walerian Porankiewicz. Dnia 26 kwietnia założył ksiądz Porankiewicz Katolickie Stowarzyszenie Robotników Polskich. Dnia 26 sierpnia 1932 roku przeprowadził Jego Ekscelencja ksiądz biskup Walenty Dymek pierwszą wizytację pasterską.
Władza duchowna kieruje z dniem 1 lipca 1933 roku jako kapelana do Drobnina księdza profesora Eryka Szymkowiaka, z poleceniem przystąpienia do budowy kościoła i ostatecznego zorganizowania parafii w Drobninie.
W listopadzie 1933 roku powstaje Żywy Różaniec młodzieńców, a 17 grudnia 1933 roku Katolickie Stowarzyszenie Kobiet.
21 listopada 1933 roku ksiądz Szymkowiak będąc u biskupa Dymka przedstawia stan przygotowań poczynionych do powstania samodzielnej parafii w Drobninie i na polecenie księdza biskupa składa w Kurii Arcybiskupiej w imieniu przyszłych swych parafian drobnińskich pisemny wniosek o jak najwcześniejsze utworzenie samodzielnej parafii, ponieważ całe duszpasterstwo parafialne jest już przygotowane.
Dnia 20 grudnia 1933 roku Stefan Ponikiewski darował 4 morgi ziemi pod kościół i plebanię pomiędzy Drobninem a Krzemieniewem, przeszło 2 morgi (5400 m2) pod cmentarz za wsią w stronę Kociug, oraz 72 morgi (18ha 48a 68m2) roli pod beneficjum proboszczowskie na Zbytkach. Akt darowizny został spisany notarialnie 11czerwca 1934 w następującym brzmieniu:
Działo się w Lesznie jedenastego czerwca roku tysiąc dziewięćset trzydziestego czwartego.
Przede mną, doktorem Wojciechem Wojdonem, notarjuszem na obwód Sądu Okręgowego w Poznaniu, z siedzibą urzędową w Lesznie, jawili się dziś osobiście mi znani i do działań prawnych zdolni:
a) Stefan Ponikiewski, właściciel dóbr rycerskich
b) Eryk Szymkowiak, administrator parafji Drobnin,
Obaj z Drobnina powiat Leszno
Stający pod b) ksiądz Eryk Szymkowiak oświadcza, że działa w niniejszym akcie w imieniu Kościoła Parafjalnego rzymsko-katolickiego pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego w Drobninie, jako administrator tego kościoła.
Następnie zawierają stający pod a) Stefan Ponikiewski z jednej, oraz Kościół Parafjalny rzymsko-katolicki pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa w Drobninie, działający przez stającego pod b) księdza Eryka Szymkowiaka z drugiej strony, następujący Kontrakt darowizny

§1.

Stający pod a) Stefan Ponikiewski darowuje niniejzem z nieruchomości swojej Drobnin dobra, Kościołowi Parafjalnemu rzymsko-katolickiemu pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa w Drobninie, parcelę karta 1. numer parceli 40/6 obszaru jeden hektar trzy ary dwadzieścia trzy metry kwadratowe oraz numer parceli 42/5 obszaru pięćdziesiąt cztery ary, razem jeden hektar pięćdziesiąt siedem arów dwadzieścia trzy metry kwadratowe, na nieograniczoną własność.

§2.

Obydwie strony są zgodne, że przeniesienia wymienionych w paragrafie pierwszym parceli następuje bez żadnego ekwiwalentu, z tem, że przeniesienie parceli numer 40/6 ma służyć pod kościół i plebanję, a parcela numer 42/5 pod cmentarz.

§3.

Oddanie w posiadanie następuje w dniu dzisiejszym i od dziś przechodzą na obdarowany Kościół wszelkie użytki, ciężary i ryzyko związane z nabyciem objętym niniejszym kontraktem parceli.

§4.

Przeniesienie objętych kontraktem parceli następuje w stanie wolnym od wszelkich obciążeń i stający pod a) zobowiązuje się postarać o zwolnienie wymienionych w paragrafie pierwszym niniejszego kontraktu parceli od wszelkich obciążeń. Stający pod a) Stefan Ponikiewski stwierdza, że w księdze wieczystej Drobnin w dziale III. pod numerem 36. jest wpisana hipoteka w wysokości sto dziewięćdziesiąt dwa tysiące czterysta marek z cztery procent odsetkami, w której stający pod a) uczestniczy do kwoty sześćdziesiąt dwa tysiące pięćset marek i sześćdziesiąt siedem tysięcy czterysta marek, które to udziały wskutek zjednoczenia się z własnością w jednej osobie stanowią hipotekę właściciela.
Stający pod a) Stefan Ponikiewski ze swej strony już w niniejszym akcie zwalnia darowane niniejszym kontraktem Kościołowi Parafjalnemu w Drobninie parcele od hipoteki wpisanej w dziale III. pod numerem 36. i zezwala i wnosi o odpisanie objętych niniejszym kontraktem parceli od gruntu macierzystego w stanie wolnym od wymienionej wyżej hipoteki.

§5.

Wobec tego, że nabywca z niniejszego kontraktu jest korporacją prawa publicznego jest zezwolenie na przewłaszczenie zbędne. Celem przeniesienia własności parceli wymienionych w paragrafie pierwszym na nowonabywcę oświadczają obaj stający: Zgadzamy się, aby własność parceli numer 40/6 i 42/5 łącznego obszaru jeden hektar, pięćdziesiąt siedem arów, dwadzieścia trzy metry kwadratowe, wchodzące dotąd w skład nieruchomości Drobnin dobra rycerskie przeszła na Kościół Parafjalny rzymsko-katolicki pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa w Drobninie, a równocześnie zezwalamy i wnosimy o wpisanie Kościoła Parafjalnego rzymsko-katolickiego pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa w Drobninie jako właściciela nieruchomości mającej się utworzyć parceli.
Jednocześnie zezwalamy i wnosimy na odpisanie powołanych wyżej parceli od gruntu macierzystego i utworzenie z niej osobnej księgi wieczystej i wpisanie nowonabywcy Kościoła Parafjalnego rzymsko-katolickiego pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa w Drobninie, jako właściciela wymienionej nieruchomości.

§6.

Koszty niniejszego kontraktu, oraz koszty wpisów hipotecznych ponosi stający pod a) Stefan Ponikiewski, zaś stający pod b) wnosi o udzielenie mu pierwszego wpisu niniejszego kontraktu i przesłanie go do Wydziału Hipotecznego Sądu Grodzkiego w Lesznie celem załatwienia wpisu z niniejszego aktu wynikającego. Wartość przedmiotu podają stający na jeden tysiąc złotych.
Opłaty stemplowej od niniejszego aktu nie pobrano, albowiem akt ten podlega przepisom ustawy o opodatkowaniu spadków i darowizn.
Powyższy protokół notarjusz stającym odczytał, stający protokół przyjęli i podpisali własnoręcznie jak następuje:
Stefan Ponikiewski, ks. Eryk Szymkowiak, dr Wojciech Wojdon-notarjusz
”.

W podobnej formie spisana została umowa darowizny dotycząca ziemi pod beneficjum.
Wymieniona w kontrakcie sprawa hipoteki ciążącej na ziemi darowanej pod kościół i na beneficjum została załatwiona w ten sposób, że dorośli Kęszyccy z Błociszewa (szwagier Stefana i jego dwie dorosłe córki) zrzekli się do niej swojej pretensji. Natomiast w przypadku dwójki dzieci małoletnich, swojej zgody na rezygnację z hipoteki nie wyraził Sąd Opiekuńczy ze Śremu. W związku z tym zobowiązania te przejął Stefan Ponikiewski. Umożliwiło to założenie w 1935 roku ksiąg wieczystych dla Parafii w Drobninie oraz beneficjum proboszczowskiego.
Dnia 21 grudnia 1933 roku Jego Eminencja ksiądz kardynał August Hlond Prymas Polski, wydał dekret o utworzeniu parafii w Drobninie w dekanacie leszczyńskim z dniem 1 stycznia 1934 roku:

Dekret utworzenia parafji w Drobninie w Dekanacie Leszczyńskim

Wszystkim, których dotyczy, czynimy wiadomem i rozporządzamy, co następuje:

§1. Uznając konieczność otoczenia mieszkańców Drobnina okolicznych miejscowości szczególną opieką duszpasterską, tworzymy w Drobninie w dekanacie leszczyńskim, po wysłuchaniu Kapituły Metropolitarnej Poznańskiej oraz zainteresowanych w myśl kanonu 1428, nową samodzielną parafję przy kaplicy publicznej – tymczasowej – w Drobninie.

§2. Jako kościół parafjalny nowej parafji służyć będzie istniejąca kaplica publiczna w Drobninie. Kościołowi, który z czasem parafja sobie wystawi pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa, nadajemy tytuł i charakter kościoła parafjalnego.

§3. Do nowej parafji należeć będą następujące miejscowości: 1. Bielawy, obszar dworski, 2. Brylewo, obszar dworski, 3. Drobnin, gmina, 4. Drobnin, obszar dworski, 5. Garzyn, gmina, 6. Garzyn, obszar dworski, 7. Krzemieniewo, gmina, 8. Mierzejewo, obszar dworski, 9. Zbytki-Kolonia (należące do gminy Drobnin), które to miejscowości tem samem wyłączamy z parafji macierzystych, a mianowicie: wymienione pod liczbą 1 i 7: z parafji Oporowo; pod liczbą 2, 3, 4, 5, 6 i 9: z parafji Świerczyna; pod liczbą 8: z parafji Poniec.

§4. O budynki kościelne, plebańskie i personału kościelnego postara się parafja. Przyszły kościół i plebanja stanie na gruncie obszaru czterech morgów, ofiarowanych kościołowi w Drobninie przez dziedzica Stefana Ponikiewskiego.

§5. Cmentarz grzebalny urządzi sobie parafja na roli, obszaru 5400 kwadratowych metrów, ofiarowanych kościołowi w Drobninie przez dziedzica Stefana Ponikiewskiego.

§6. Na uposażenie beneficjata służyć będzie rola obszaru 18 hektarów 48 arów i 68 m2, ofiarowana beneficjum proboszczowskiemu przy kościele parafjalnym rzymsko-katolickim pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa przez dziedzica Stefana Ponikiewskiego, oraz opłaty parafjan za posługi duchowne.

§7 Zgodnie z przepisami prawa kanonicznego (C.I.C. can. 1427 §5) powołuje proboszcza kościoła zwierzchnik archidiecezji.

§8. Obowiązek utrzymania budynków kościelnych i plebańskich oraz uposażenie personału kościelnego ciąży na parafji.

§9 Powyższe rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1934 roku
”.

Administratorem parafii mianowała władza duchowna księdza Eryka Szymkowiaka. Po utworzeniu parafii wysiłki proboszcza i parafian zwróciły się przede wszystkim w kierunku jak najwcześniejszego pobudowania kościoła. Kuria arcybiskupia z dniem 7 stycznia 1934 roku zmieniła nazwę Komitetu przygotowującego utworzenie samodzielnej parafii w Drobninie na Komitet budowy kościoła parafialnego oraz budynków plebańskich i kościelnych w Drobninie. Wynikało to zresztą z samego Statutu Komitetu z dnia 19 listopada 1930 roku.
Ze sprawozdania Komitetu przygotowującego utworzenie samodzielnej parafii w Drobninie wynika, że w trakcie swojego istnienia odbył on 7 zebrań. Cała jego działalność podporządkowana była głównie zbieraniu środków na utworzenie parafii i kupno odpowiedniej ilości materiałów budowlanych potrzebnych do budowy kościoła. W tym też celu, Komitet powołał do życia Towarzystwo utworzenia samodzielnej parafii w Drobninie, którego członkowie zobowiązali się do płacenia kwartalnych składek w wysokości 1 zł. na rzecz budowy kościoła. Towarzystwo liczyło 218 członków. Komitet zebrał do dnia tradycji majątku kościelnego (7 stycznia 1934 roku) na rzecz nowoutworzonej parafii, której dokonał ksiądz dziekan Steinmetz na ręce księdza administratora Eryka Szymkowiaka, składek członkowskich na sumę 2249 zł. Przy istniejącej w Drobninie kaplicy powstała Kasa funduszu budowy kościoła, w której lokowano pieniądze Komitetu. Do Kasy tej wpływały pieniądze ze składek członkowskich, z kolędy, ze skarbonki na budowę kościoła, z przedstawień amatorskich, z ofiar dobrowolnych, z procentów z książeczki oszczędnościowej oraz innych źródeł.
Do dnia 7 stycznia 1934 roku Komitet zakupił z tego funduszu: 101000 cegieł (z cegielni w Bojanicach) za sumę 3283,50 zł; 700 centnarów wapna za sumę 1176,70 zł. Oprócz tego Komitet otrzymał od Ludwika Gembiaka, kupca z Krzemieniewa, darowiznę w formie 60000 cegieł, wartości 1950 zł. Komitet postarał się również o zniwelowanie i ogrodzenie cmentarza grzebalnego. Krzyż na cmentarz ofiarował Tomasz Bartkowiak ze Zbytek. Szambelan Gustaw Potworowski z Goli ofiarował drzewa za 500 zł.
Komitet prowadził bardzo dokładną księgowość, dzięki czemu nigdy nie miał żadnych problemów z kontrolą czy to ze strony władzy kościelnej, czy świeckiego urzędu skarbowego. Z zachowanych sprawozdań kasowych wynika, że w okresie od 1 stycznia 1931 roku do 31 grudnia 1933 roku dochody Komitetu wyniosły:
· ze składek członkowskich 2249 zł;
· z kolęd 1063,95 zł;
· ze skarbonki na budowę kościoła 746,31;
· z przedstawień amatorskich 752,85 zł;
· z procentu z książeczki oszczędnościowej 483,95 zł;
· z dobrowolnych ofiar 2251,80 zł;
· z dochodów innych 968,27 zł.
W sumie uzbierano 8516,13 zł. Na kupno różnych materiałów wydano w tym czasie 6792,27 zł.

Według sprawozdań finansowych Komitetu budowy kościoła w Drobninie w roku 1934 zdołano zebrać kwotę 6457,46 zł, na którą złożyły się:
· dobrowolne składki parafian w wysokości 3540 zł,
· wpływy z przedstawień amatorskich w wysokości 703,12 zł,
· datki kolędowe w wysokości 696,40 zł,
· opłaty za obrazki i cegiełki na sumę 602,00 zł,
· dobrowolne ofiary na kwotę 561,25 zł,
· datki ze skarbonki na sumę 239,36 zł oraz procent z książeczki oszczędnościowej w wysokości 115,33 zł.

W tym samym roku wydatki wyniosły 5378,43 zł. Za pieniądze te zakupiono:
· drzewa za 2250 zł,
· 99000 cegły za 2971,00 zł,
· bloczki kwitowe za 44,00 zł,
· oddano pieniądze za przywóz cementu na sumę 94,23 zł,
· wydano też pieniądze na tzw. artykuły różne w wysokości 19,20 zł.

W roku 1935 dochody kasy funduszu budowy kościoła wzrosły o następne 23636,18 zł. Na kwotę tę złożyły się:
· datki ze skarbonki 146,94 zł,
· składki stałe dobrowolne 3576,71 zł,
· ofiary dobrowolne poza składkami 2706,91 zł,
· danina dobrowolna jednorazowa 2.254,25 zł,
· kolęda 603,00 zł,
· za obrazki i cegiełki 159,30 zł,
· przedstawienia amatorskie 556,25 zł,
· procent z książeczki oszczędnościowej 108,57 zł,
· zbiórka w powiecie 1339,25,
· zapomoga ze Starostwa w Lesznie 685,00 zł,
· zapomoga z Kurii Arcybiskupiej 2500,00 zł,
· datek z cukrowni w Gostyniu 3000,00 zł,
· od anonimowego ofiarodawcy 1000,00 zł,
· z Wojewódzkiego Funduszu Pracy 5000,00 zł.

W 1935 roku wydatki pochłonęły 26084,96 zł, na co złożyły się:
· kupno blachy i cyny za 2353,24 zł,
· zakup cegły za 2230,80 zł,
· zakup żelaza za 1241,72 zł,
· zakup cementu za 1118,42 zł,
· kupno drzewa za 2466,98 zł,
· zakup dachówki za 3253,00 zł,
· kupno gromochronu za 339,95 zł,
· zakup artykułów różnych za 288,41 zł,
· zapłata za prace blacharskie w wysokości 665,07 zł,
· zapłata za prace dekarskie w wysokości 460,00 zł,
· kupno płynu do galwanizowania za 196,65 zł,
· opłaty pocztowe za 6,60 zł,
· zapłata budowniczemu (robocizna) w wysokości 11264,12 zł,
· zwrot części pożyczki w wysokości 200 zł.

Wymienione wyżej po stronie dochodów sumy, świadczą o wielkiej aktywności członków Komitetu i efektywności ich działań. Na uwagę zasługuje również fakt, że potrafili oni wykorzystać różne źródła finansowania budowy, nie zamykając się wyłącznie w granicach co dopiero utworzonej parafii. Sama parafia zresztą do bogatych nie należała, głównie ze względu na swój wybitnie wiejski charakter. Komitet potrafił jednak dotrzeć do ludzi i pozyskać ich do wspólnej pracy oraz niemałych ofiar finansowych i w robociźnie.
Z zachowanych informacji wynika, że wielką ofiarnością wykazał się także Stefan Ponikiewski, ofiarowując Komitetowi (niezależnie od wcześniejszych datków i ziemi) kwotę w wysokości 6481,83 zł. Dzięki temu można było zapłacić za wykonany kosztorys budowy, za fundamenty, za rysunki, za cement, za papę do izolacji, za drzewo i belki, za część żelaza oraz architektowi projektującemu kościół.
17.08.1934 roku ksiądz administrator Eryk Szymkowiak otrzymał z Urzędu Skarbowego z Leszna nakaz płatniczy w sprawie podatku od darowizn. Rzecz dotyczyła ziemi ofiarowanej parafii przez Stefana Ponikiewskiego. Urząd Skarbowy wzywał do zapłacenia 528 zł podatku od otrzymanej ziemi, którą wycenił na 8000 zł. Ksiądz Szymkowiak rozumiejąc, iż w tych trudnych czasach każdy grosz może się przydać parafii, postanowił się od tej decyzji odwoływać do Ministerstwa Skarbu w Warszawie za pośrednictwem Urzędu Skarbowego w Lesznie. Powoływał się w swojej korespondencji z tymi urzędami na fakt, iż „...cel na który darowizna jest przeznaczona, ma ważne znaczenie dla dobra ogólnego”.
Oprócz tego przedstawiał zasadność swojej prośby powołując się na dobro społeczności lokalnej: „Już od lat 10-ciu były zabiegi, aby utworzyć w Drobninie nową samodzielną parafję i wybudować kościół, gdyż zwłaszcza stosunki polityczne nadgranicznego powiatu leszczyńkiego, silnie zniemczonego, domagały się tego. Tutejsza ludność polska i katolicka oddalona od swych kościołów parafjalnych od 7 do 10 kilometrów odczuwała bardzo silnie potrzebę własnego kościoła i kulturalnego ogniska polskiego, gdyż otoczona jest silniejszymi ekonomicznie niemieckimi osadnikami, z którymi walczyć musi o każdą niemal piędź ziemi ojczystej. Krzemieniewo, główna wieś w nowej parafji złączona z Drobninem prawie że w jedną całość, z 800 mieszkańcami, było w chwili powstania państwa polskiego zupełnie niemieckie i protestanckie i liczyło zaledwie 4 rodziny polskie. Dzisiaj Krzemieniewo pomimo usilnej pracy reemigrantów z Niemiec i rodaków z innych dzielnic Polski, którzy starali się wykupić gospodarstwa z rąk niemieckich, jest jeszcze prawie w połowie niemieckie, zwłaszcza Niemców ewangelików wrogo usposobionych wobec państwowości polskiej. Wobec zasobnych Niemców, polscy drobni gospodarze muszą walczyć z największymi trudnościami, ażeby się utrzymać przy swoich gospodarstwach. Polacy, którzy przybyli bądź z Niemiec, bądź z innych dzielnic Polski są przeważnie małorolnymi, rzemieślnikami lub robotnikami, obecnie w części bezrobotnymi. Bogaci gospodarze niemieccy są natomiast ekonomicznie silniejsi, dobrze zorganizowani, posiadają niemiecki bank ludowy w Krzemieniewie, mają kościół niemiecki (protestancki) w miejscu z pastorem Niemcem we wsi. Do niedawna, bo jeszcze 2 i pół roku temu, kierownikiem szkoły w Krzemieniewie był Niemiec. Politycznie są Niemcy ci dobrze zorganizowani i czynni. W praktycznej tej pracy wspiera ich bardzo bogaty i uprzemysłowiony sąsiedni dwór niemiecki, który posiada w swych rękach około 7 tysięcy mórg ziemi i zatrudnia jako urzędników i dyrektorów wyłącznie Niemców. Urzędnicy ci Niemcy zjeżdżają się do Krzemieniewa na zebrania polityczne, sprowadzają mówców i kierują całą tą pracą. Wobec powyższego polska ludność tutejsza od lat walczy wszelkiemi sposobami, aby żywioł polski nad granicą niemiecką umocnić, chociaż Niemcy nie dają za wygrane i obecnie silnie trzymają się każdej piędzi ziemi, nie chcąc jej sprzedać Polakom. Ludność polska nie upada jednak na duchu i mimo bardzo trudnego swego położenia ekonomicznego, zwłaszcza z powodu klęski posuchy w tym roku, która dała się naszemu rolniczemu powiatowi szczególnie we znaki, chce dalej kontynuować rozpoczęte przed 10-cioma latami usiłowania nad stworzeniem i ugruntowaniem polskiej placówki kulturalnej, jaką jest polska parafja katolicka. Pan Stefan Ponikiewski, dziedzic Drobnina, ofiarował na ten cel 80 mórg magdeburskich pod budowę kościoła, plebanię i cmentarz oraz beneficjum, a Kurja Arcybiskupia, doceniając w zupełności potrzeby religijne, kulturalne, narodowe i państwowe, na prośbę tutejszej ludności utworzyła z dniem 1 stycznia 1934 roku nową, samodzielną parafję z siedzibą w Drobninie. Mszę św. odprawia się na razie w prowizorycznej małej kaplicy, a mieszkanie dla proboszcza trzeba pobudować. Wszystkie organizacje społeczne i kościelne pracują zgodnie i urządzają przedstawienia teatralne, z których dochód przeznacza się na budowę kościoła i potrzeby parafji. Również cała ludność opodatkowała się dobrowolnie i składa co kwartał w miarę możności swe ofiary na budowę kościoła. Powstał też przed 3 laty Komitet budowy kościoła. Za zebrane w ciągu ostatnich 3 lat dobrowolne ofiary zakupiono część materiału budowlanego. W przyszłym roku z wiosną zamierzamy przystąpić do budowy kościoła. Parafja liczy 1800 dusz, w jej skład wchodzi 7 wiosek. Pomimo bardzo ciężkich warunków gospodarczych nie chcemy jednak raz rozpoczętego dzieła przerywać, lecz będziemy wytrwale dalej je prowadzić, by na zagrożonych rubieżach zachodnich naszego państwa stworzyć silny wał obronny zdrowych moralnie i państwowo uświadomionych obywateli”.
Problem ten czekał na rozwiązanie do 26 marca 1935 roku, kiedy to ksiądz Szymkowiak otrzymał zawiadomienie o zwolnieniu przez Ministerstwo Skarbu kościoła i parafii w Drobninie z podatku od darowizn na podstawie art. 4 Ustawy z dnia 18.07.1924 .
Z polecenia Stefana Ponikiewskiego kościół projektował i miał nad jego wykonaniem nadzór architekt inżynier Morawski z Warszawy, wywodzący swój ród z parafii Oporowo. Rysunki zatwierdzono 6 kwietnia 1935 roku w kurii arcybiskupiej w Poznaniu, a w województwie 6 maja 1935 roku. Budowę kościoła powierzono firmie Kazimierza Peiserta z Gostynia. Jego ofertę wybrano spośród kilku, biorąc pod uwagę przedstawiony kosztorys oraz plan budowy. Z umowy, którą z nim podpisano wynika, że roboty budowlane miały się rozpocząć 15 maja 1935 roku, i zakończyć do 1 października tegoż roku. Wartość tych prac wyceniono na 11450 zł. W umowie znalazło się również zastrzeżenie, iż do prac przy budowie kościoła mają być zatrudniani w pierwszym rzędzie bezrobotni murarze z parafii Drobnin i gminy Krzemieniewo.
6 maja 1935 roku parafianie przystąpili do kopania fundamentów. 15 maja 1935 roku ruszyły prace budowlane. Dzięki zaangażowaniu wielu osób, budowa realizowana była terminowo. Większość zatrudnionych stanowili bezrobotni, czego wymagała umowa podpisana z Wojewódzkim Urzędem Pracy z Poznania. Dzięki temu zajęcie w trakcie powstawania murów świątyni miały 44 osoby, nabywając przy okazji prawo do pobierania zasiłków.


Kościół w Drobninie - stan na wczesną jesień 1935 roku.
(zdjęcie przesłał pan Leonard Dwornik)

Do 1 października 1935 roku postawiono mury i można było przystąpić do prac dekarskich oraz blacharskich. Umowę na prace dekarskie podpisano z firmą Aleksandra Kazubskiego z Ponieca, natomiast na roboty blacharskie z firmą pana Szusterkiewicza również z Ponieca.
Według zachowanych sprawozdań finansowych budowa kościoła pochłonęła 63070 zł. Szczegółowo koszty te rozłożyły się następująco: I okres budowy (materiały, mury i robocizna) 34470 zł; II okres budowy (głównie prace wewnątrz świątyni) 19000 zł; III okres budowy (wieża) 9000 zł. Do tego doliczyć trzeba koszt dachu, który wynosił 16300 zł. Całość zamknęła się sumą 79370 zł. Nie zachowały się żadne informacje na temat kosztów wyposażenia świątyni. Należy jednak przypuszczać, że przynajmniej jego część pochodziła z istniejącej kaplicy w szkole drobnińskiej.
Warto przy okazji nadmienić, że nie wszyscy patrzyli chętnym wzrokiem na tworzenie parafii i budowę kościoła w Drobninie. Przykładem takiej postawy może być ówczesny właściciel dóbr Mierzejewo, mieszkający na stałe w Czaczu, Jan Żółtowski. Z zachowanej korespondencji między nim, a księdzem proboszczem Erykiem Szymkowiakiem wynika, że w grę wchodziły w tym przypadku pieniądze. W myśl prawa kościelnego na właścicielach dóbr ziemskich ciążył obowiązek płacenia danin kościelnych od posiadanej ziemi. Jan Żółtowski nie chciał tych danin jednak płacić. W jednym z listów, będących odpowiedzią na prośbę o uregulowanie zaległych danin, skierowaną do niego przez drobnińskiego proboszcza, napisał: „Jeżeli dobrze ujmuję tok Jego rozumowania, fakt zaistnienia nowej parafii nakłada zdaniem Jego ipso facto na przynależne do niej osoby i własności prawne ciężary, które władze parafialne według swego uznania ustanawiają. Ponoszenie ich jest obowiązkiem prawnym względnie moralno-prawnym zainteresowanych osób. Otóż mnie przedstawia się ta rzecz trochę mniej prostolinijnie. Dla wyjaśnienia mego poglądu pozwolę sobie cofnąć się nieco wstecz. Przed powstaniem nowego Kościoła oraz nowej parafii w Drobninie miejscowości, które wchodzą obecnie w jej skład należały do innych parafii. W parafiach tych np. w Ponieckiej, prawa i obowiązki poszczególnych czynników były w pewien sposób prawnie uregulowane. Panował w nich system patronacki, według którego znaczna część ciężarów budowlanych (zwykle 2/3) przypada na patrona a reszta dopiero obciąża parafię. Przez stworzenie nowej parafii zaszła zmiana faktyczna i organizacyjna, o której o ile pamiętam, zostałem poinformowany, ale jak teraz słyszę zaszła i zmiana stosunków prawnych odnośnie do ciężarów kościelnych, o której to zmianie nikt mnie nie zawiadomił i na którą zgody nie dałem. Otóż co do prawomocności takiego dowolnego przesunięcia praw i obowiązków mam poważne zastrzeżenia. Przez przejście danych obszarów z systemu patronackiego dla nich materialnie korzystniejszego do bezpatronackiego doznali oni niewątpliwie uszczuplenia swych praw a obciążeni zostali, bez ich wiedzy i zgody ciężarami o których decydował ktoś trzeci. Procedura taka regularną nie jest. Nie dziwi też, że ci którzy zostali postawieni przed faktem dokonanym, na których kształtowanie żadnego nie mieli wpływu odnoszą się negatywnie do nowego porządku rzeczy. Dziś jednak żąda się od nich by pod groźbą moralnych sankcji przyjęli bez dyskusji wynikające stąd konsekwencje. Przy tej sposobności chciałbym zaznaczyć, że w dyskusji tyczącej się rozbieżnego pojmowania sytuacji prawnej wprowadzenia w grę pojęcia grzechu, któremu ma podlegać ten kto jest odmiennego zdania od osób zarządzających parafią, nie jest właściwem, ani nie zdaje mi się być zgodnem z zaleceniem Księdza Kardynała Prymasa wypowiedzianym w liście jego pasterskim. Myślę, że tę dziedzinę najlepiej pozostawić sumieniom jednostek i konfesjonałowi. Wiadomem jest, że w powojennych czasach poszanowanie praworządności uległo wielkiemu rozluźnieniu. Dlatego też nie będę się doszukiwał w błędach popełnionych czyjejkolwiek złej intencji”.
Sprawa tego sporu oparła się o Kurię Arcybiskupią w Poznaniu, która w specjalnym piśmie skierowanym do księdza proboszcza w Drobninie i podpisanym przez Wikariusza Generalnego biskupa Walentego Dymka, orzekła: „Jak świadczy dekret Jego Eminencji Księdza Kardynała Prymasa 13960/35 z dnia 28 września 1935 roku zostało Mierzejewo zgodnie z prawem kanonicznym wcielone do parafii drobnińskiej. Mieszkańcy zatem Mierzejewa mają w stosunku do kościoła i proboszcza w Drobninie te same obowiązki i prawa co mieszkańcy innych miejscowości, położonych na terenie parafii drobnińskiej. Dodajemy dla informacji, iż ważność decyzji i dekretu Ordynariusza, wyłączającego Mierzejewo z parafii ponieckiej, a przenoszącego je do parafii Drobnin nie jest uzależniona od wyrażenia zgody rządców parafii lub Kapituły Metropolitarnej, tem mniej od wyrażenia zgody osób świeckich. Gdyby zaś ktokolwiek chciał sprzeciwić się wykonaniu lub uznaniu tego dekretu swego Arcybiskupa, stanąłby w sprzeczności z prawem. Możnaby go uniewinnić co najwyżej okolicznością, iż w powojennych czasach poszanowanie praworządności uległo wielkiemu rozluźnieniu”.
Na terenie parafii Drobnin były w tym czasie cztery wielkie majątki ziemskie: Drobnin, Bielawy, Brylewo oraz Mierzejewo. Ze swoich obowiązków względem parafii w sposób właściwy wywiązywał się jedynie majątek drobniński.
Pomimo wielu trudności konsekracja świątyni pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się dnia 8 listopada 1936 roku. Dokonał jej osobiście ówczesny Prymas Polski, ksiądz kardynał August Hlond.
Uroczystość rozpoczęła się o godzinie dziewiątej. Wtedy to Jego Eminencja ksiądz Prymas w towarzystwie swojego kapelana ks. Filipiaka zajechał przed kościół w samochodzie poprzedzonym konną banderią, prowadzoną przez gospodarza Kamieniarza z Krzemieniewa. Po przywitaniu się z duchowieństwem i państwem Ponikiewskich, został poproszony przez księdza proboszcza Eryka Szymkowiaka o rozpoczęcie uroczystości konsekracyjnych. Ksiądz Prymas poświęcił zewnętrzne mury świątyni, a następnie dokonał konsekracji wnętrza. Ceremonie konsekracyjne trwały prawie dwie godziny. Na zakończenie Ksiądz Prymas przemówił do zebranych: „ (...) Zbudowany gmach nie jest zwykłym budynkiem, jakich stawia się wiele. Po konsekracji stał się przybytkiem Boga. Bóg w nim odtąd zamieszkał i stanie się przedmiotem czci i hołdu swych wyznawców. Dzieło, jakiego dokonała parafja drobnińska może być słusznie powodem godziwej dumy. Gratuluję wszystkim ofiarodawcom, fundatorom kościoła, a specjalnie rodzinie państwa Ponikiewskich, którzy dali nie tylko inicjatywę, ale i serce i ofiarę ze swego mienia, tak wielką, że umożliwiła wspaniałe dzieło. Kościół ma stać się dla parafjan miejscem modlitwy i narzędziem łask, ma pokrzepiać i łączyć z Bogiem, ma skupiać pod znakiem Chrystusowym, utrwalać i pogłębiać cnoty i bronić przed złem. Z chwilą ukończenia budowy kościoła nie ustają obowiązki parafjan wobec niego. Gdy będzie potrzebował pomocy obowiązkiem wiernych jest przyjść mu z pomocą. Kościół nie jest dla księdza – kościół jest dla wiernych. Im ma służyć, ich ma pokrzepiać, ich dusze ma przygotowywać do nieba. Stąd rodzą się wielkie obowiązki wobec świątyni Panskiej. Ciężkie i niebezpieczne są czasy obecne. Pełno pokus czyha na człowieka. Żeby im się oprzeć, aby im stawić czoła i nie poddać się złu, trzeba trzymać się mocno prawd Wiary. Parafja przez budowę tak wspaniałego domu Bożego – że go wielkie miasto nie powstydziłoby się – wykazała, że przywiązanie do Wiary św. jest żywe i dała przykład ofiarności, zasługującej na najgłębsze uznanie”.
Po przemówieniu Jego Eminencja Ksiądz Prymas udzielił zebranym arcypasterskiego błogosławieństwa i rozpoczęła się uroczysta msza św., którą odprawił ks. dziekan Obarski w asyście ks. prefekta Kobzy i ks. Heroda z Ponieca. Ksiądz Prymas wysłuchał mszy św. siedząc na tronie. Kazanie podczas mszy wygłosił ks. prałat Steinmetz, jeden z pierwszych organizatorów budowy kościoła w Drobninie. Przypomniał zebranym całą historię powołania parafii i budowy kościoła w Drobninie. W części teologicznej swojej homilii zwrócił uwagę wiernych na znaczenie chrzcielnicy, ambony i ołtarza w kościele. Swoje wystąpienie zakończył słowami: „Dzisiaj obchodzi parafja drobnińska wielki dzień radości. Oby z tej świątyni wyszli w przyszłości wielcy bojownicy o prawdy Chrystusowe”.
Podczas mszy św. śpiewał miejscowy chór kościelny pod dyrekcją siostry Serafitki Celestyny Buczek. W uroczystym nabożeństwie oprócz tłumu wiernych, wzięli również udział ziemianie z okolicy: szambelan Potworowski, poseł Donimirski oraz książę Czartoryski.
Po mszy św. ksiądz Prymas, goście oraz przedstawiciele robotników i rolników budujących kościół udali się do drobnińskiego pałacu, gdzie podejmowani byli przez państwa Ponikiewskich. Podczas wydanego obiadu przemówił Stefan Ponikiewski, przedstawiając starania i zabiegi związane z budową kościoła, podnosząc zasługi księdza proboszcza Eryka Szymkowiaka. W swym przemówieniu wyraził również wdzięczność parafianom, którzy ofiarnie szli z pomocą Komitetowi budowy. Podkreślił także wielką rolę społeczną Kościoła.
W ramach programu odbyło się następnie na terenie pałacu drobnińskiego przyjęcie hołdu Akcji Katolickiej i organizacji kościelnych. Uroczystość uświetnił występ chóru kościelnego z Krzemieniewa pod dyrekcją tamtejszego kierownika szkoły, Stefana Boruczkowskiego.

Na wybudowaniu kościoła nie zakończyły się jednak inwestycje parafialne w Drobninie. Trzeba było jeszcze postawić plebanię i budynki gospodarcze. Był to problem bardzo istotny, ponieważ ksiądz proboszcz z braku odpowiedniego lokum musiał cały czas mieszkać na terenie miejscowej szkoły.
Projektantem tych budynków był również architekt Franciszek Morawski. Nie można było jednak rozpoczynać tych inwestycji w czasie, kiedy budowano kościół, ponieważ brakowało pieniędzy. Budowę zrealizowano dopiero w roku 1938, zaciągając kredyt w wysokości 7000 zł w Komunalnej Kasie Oszczędności powiatu leszczyńskiego. Skrypt dłużny gwarantowany był przez Radę Parafialną i Stefana Ponikiewskiego. Zgodę na zaciągnięcie tej pożyczki wydała również Kuria Arcybiskupia w Poznaniu dnia 10 maja 1938 roku. Raty miano zacząć spłacać od 2 stycznia 1939 roku, spłata ostatniej przypadała na 1 lipca 1945 roku.
Budowę plebanii wykonała firma Stanisława Brodziaka z Ponieca, wywiązując się z wszystkich terminów wynikających z umowy z dnia 17 marca 1938 roku.
Konsekrowany w 1936 roku kościół w Drobninie został zbudowany w stylu neoromańskim. Jest budowlą jednonawową, opartą na prostokącie z wysuniętymi trzema absydami: w jednej znajduje się prezbiterium, w dwóch bocznych kaplice. Kościół z frontu ma wbudowaną asymetryczną wieżę, a nad głównym wejściem we wnęce – ogromną rzeźbę „Ukrzyżowanie”, wykonaną w 1936 roku z kamiennej masy przez artystę rzeźbiarza Mariana Szczepańca z Ostrowa Wielkopolskiego. Dzieło tego samego rzeźbiarza, przedstawiające Chrystusa, znajduje się również w ołtarzu głównym świątyni. W ołtarzu lewej kaplicy pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej umieszczona została wysoka rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus. W prawej kaplicy pod wezwaniem św. Józefa znajduje się rzeźba przedstawiająca tego świętego. Obydwie zostały wykonane w 1936 roku przez Zakłady Księgarni św. Wojciecha w Poznaniu. Na ścianach kościoła umieszczono w 1937 roku stacje drogi krzyżowej. W oknach znajdowały się do września 1939 roku oryginalne witraże, które po zajęciu Drobnina przez Niemców zostały zniszczone (obecne pochodzą z 1957 roku i powstały w pracowni Stanisława Powalisza w Poznaniu).

Parafia w Drobninie w myśl swoich twórców, stała się jeszcze w trakcie tworzenia i budowy kościoła prężnie działającym ośrodkiem religijnym i kulturalnym. Świadczy o tym działalność różnych organizacji katolickich i społecznych. Ich animatorami byli kolejni kapelani oraz ksiądz proboszcz Szymkowiak, a przede wszystkim Stefan Ponikiewski. Działalność ta była widoczna nie tylko na gruncie czysto kościelnym, lecz także na polu oświaty i spraw społecznych.

Na podstawie: E.J. Kownaccy „JEST TAKIE MIEJSCE - Rzecz o majątku w Drobninie i jego właścicielach w latach 1291-1946.

------------------------------------------------------------------

Fotografie z pobytu kard. A.Hlonda w Drobninie z okazji konsekracji kościoła

Więcej fotografii z okresu budowy kościoła w Drobninie – patrz GALERIA

WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,225,808 Unikalnych wizyt