Kwietnia 26 2024 15:52:02
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


Lorcia.

Franciszek Morawski
Lorcia.
Obraz z natury.

Są wdzięki, których gminne nie dojrzą spojrzenia,
Którym mowa człowiecza nie dała imienia,
Przeszłyby niewidziane i zgasły niestety,
Gdyby na nie w ich kwiecie nie padł wzrok poety.
Spojrzyj na tę samotną i bladą dziewicę,
Nigdy różą młodości nie kwitły jej lice,
Twarz obca pięknym kształtom — przecież smętna, tkliwa,
Na której jakaś zimna cierpliwość spoczywa,
Jakaś senność znużenia — a jak gość niezwykły,
Uśmiech jej tak leniwy i tak szybko-nikły —
Oko zgasłe, umarłe — postać — istność cała
Tak wątła jakby z wiatrem rozwionąć się miała.
Świat ją zimno omija w swym płochym obłędzie,
Nikt jej nigdy nie kochał, ni kochać nie będzie;
A przecież wzrok, co głębiej wczytać się w nią zdoła,
Niejeden wdzięk ukryty na jej twarz wywoła.
Jest to jakiś zwarzony młody kwiat niewieści,
W jej głosie jakaś tajna muzyka boleści,
W każdym ruchu — wstręt świata, myśl — w każdem spojrzeniu,
W jej układzie — marzenie, a wyraz — w milczeniu.
Są chwile, w których takie słowo z ust jej padnie,
Słowo duszy, które tam spoczywało na dnie —
Iż zda się, że w tym dźwięku jednego wyrazu
Całe dzieje swych marzeń wylała od razu.
Radość — zimny wzrok bliźnich — nagany — pochwały,
Tem są dla jej czułości, czem jest grad dla skały;
A na jeden dźwięk czasem — jeden kwiat złamany,
Szum lasu — przelot gwiazdy — liść wichrem miotany,
Skroń się jej tak rzewliwą smętnością omracza,
I łza wielka, gorąca po jej licach stacza. —
Żaden przecież grom losu, żadna krwawa strata,
Ni zawód nawet serca nie zczernił jej świata;
Ale — ni ona świata — ni świat jej rozumie,
Dusza jej nigdy z ludźmi skrewnić się nie umie;
Jest to, błędem natury gwiazda przerzucona
Z jednej sfery na drugą — niedobrana strona,
Co wciąż sprzecznym tej ziemi odzywa się jękiem
I nigdy już z stron bratnich nie zleje się dźwiękiem. —
Bóg zna tylko jej skrytych uczuć, myśli boje,
I gdzie dusza podobna ma ojczyznę swoję;
Zakrył on jej ponęty dla świata źrzenicy,
Dla wieszcza tylko przybrał — w piękność tajemnicy.




WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,241,423 Unikalnych wizyt