|
Franciszek Morawski
Nietoperz
Wpadł raz nietoperz do jamy łasiczki,
Myszego rodu wielkiej przeciwniczki.
Z strasznym więc gniewem ku niemu przyskoczy:
„Jak ty śmiesz – rzecze – stawać mi przed oczy!
Ty, coś jest z tego brzydkiego plemienia,
Myszą, monstrum* przyrodzenia”. –
„Przepraszam – w kornej rzecze jej postawie –
Ja się z myszostwem nie bawię.
Ja mam być myszą? Ja straszydłem takiem?
Cóż to za potwarz obrzydła!
Dzięki Bogu, jestem ptakiem,
Wszakże moje widzisz skrzydła?”
I nuż w hurra i wiwaty:
Niechaj żyje ród skrzydlaty!
Wkrótce atoli wśród szarej godziny,
Gdy się znów kręci jak waryjat jaki,
Zapada do jej kuzyny**
Strasznie zawziętej na ptaki.
„A tuś mi! – krzyknie gniewna i zajadła –
Każdy ptak tu umrzeć musi!”
I już doń z długim swym pyskiem przypadła,
Pewna, że ptaka w nim zdusi.
„Stój! – woła biedak – jakiż szał cię bierze?
Przypatrz się przecie mej całej osobie:
Aby być ptakiem, potrzeba mieć pierze,
Ja zaś jestem myszką sobie.
Wiwat myszy! Wiwat! – wrzaśnie –
Niechaj w kota piorun trzaśnie!”
Tak to niejeden na dwóch stołkach siada,
Zwija się, łasi, lisim kręci szlakiem;
O nim to właśnie ta bajka powiada:
Umie być myszą i ptakiem.
_______________________________________________________________
Przypisy redakcyjne tylko w zbiorze „LATARNIA MAGICZNA”, Warszawa 1953:
*/ Monstrum (łac.) – potwór, straszydło.
**/ Do jej kuzyny – do skrzyżowanej z łasicą „liszki”, czyli lisa.
Porównaj oryginalny tekst Franciszka Morawskiego z przekładem na język rosyjski
Antologia bajki polskiej (z rankingiem bajkopisarzy)
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|