Kwietnia 26 2024 15:21:49
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


Leon hr. Łubieński (1812-1860)
(nekrolog w „Gazecie Codziennej”)

Zgon ś. p. Leona hr. Łubieńskiego, jest stratą ogólną i trudno zastąpić się mogącą; życie jego pozostawiło po sobie nie zatarte ślady wśród społeczeństwa, którego żywą cząstkę i jednę z przedniejszych ozdób stanowił: ale chcąc je skreślić, rozbijamy się o nieprzełamane trudności. Jest to bowiem jeden z tych żywotów nie pochwyconych, nieobrachowanych na zostawienie po sobie rozgłosu i pełnych poświęceń nieustannych, których rysy w tysiąc sposobów odbiły się na rozmaitych warstwach społeczności, wszędzie skuteczny dając popęd ku dobremu, a dla siebie żadnej nie żądając nagrody. Obdarzony zdolnościami niepospolitemi, które staranne wykształcenie wypielęgnowało i podniosło, z nadzwyczajną łatwością do pracy i chciwością wiedzy, którą przyswajał sobie prawie bez żadnego mozołu, jeden z najdowcipniejszych ludzi swojego wieku, położeniem w towarzystwie, stosunkami, niezależnością postawiony na stanowisku odrębnem i szczęśliwem ś. p. hr. Leon, łatwo mógł pozostać obcym wszelkiemu ruchowi i pracy, po za sferą czynnego żywota. Ale pojął swe stanowisko inaczej wcale i przyjmując to położenie, umiał z niego korzystać w sposób jemu tylko właściwy. Wpływ jego był wielki, a wszędzie stawał się bodźcem, zachętą, pomocą, podaniem dłoni i szlachetną odznaczył dążnością. Szerząc zdrowe pojęcia i poczciwe zasady, mając odwagę słowa wszędzie, był przewodnikiem ku dobremu, wiedział jak ludzi użyć, by ich pchnąć drogą, którą iść byli powinni. Zajmowało go wszystko co obchodziło kraj, co mogło być pożytecznem, co obudzało współczucie ogólne. Policzyć ile uczynił, jak działał, ile wpłynął na otaczającą go społeczność, niepodobna. Nie ograniczając się ciasnym obrębem, łączył dokoła siebie ludzi wszelkich stanów i położeń, umiejąc ich zbliżyć i zjednoczyć. Dom jego, jedyny u nas, był niejako spójnią moralną warstw społeczności, które rzadko ocierają się o siebie, a z równą uprzejmością każdemu tu wyciągano dłoń chętną i przyjacielską. Jego pomysłem i pracą powstało u nas jedyne dotąd poważne pismo naukowe jakie mamy („Biblioteka Warszawska”), jego pieczą się one utrzymało mimo mnogich przeszkód, a w ostatnich czasach pod jego przewodnictwem uorganizowało ku trwaniu. Tu nikt go, jak w innych sferach, zastąpić nie potrafi. Umiejętność poznania i użycia ludzi, postawienia ich na właściwem miejscu, posiadał hr. Leon niepospolitą, i tej był winien wpływ, jaki na nich wywierał. Sam prawie nic nie pisząc, doszedł jednak do tego, że wpływ jego na literaturę lat ostatnich pominiętym historycznie być nie może; co było znakomitszego w Warszawie z nim się zespolało i przy nim ogniskowało: uczeni, literaci, artyści, pracownicy wszelkiego powołania. Ludzi takich mało jest wszędzie, u nas nie ma ich prawie, coby wzięli sobie za zadanie życia, być użytecznym i czynnym, nie szukając sławy, nie starać się o nią, a drugim do niej uściełać drogę; jest to poświęcenie niezwyczajne. Ta bryła talentu jaką miał od Boga, mogła zajaśnieć całą i wielką, gdyby chciał użyć jej dla siebie: rozproszyła się niepostrzeżona pod stopami drugich. Cześć więc poświęceniu temu, właśnie dlatego, że nie pragnęło nic dla siebie. Społeczność nasza traci w nim jednę z swych podpór i dźwigni, przyjaciela wiernego i najczulszego drucha, biedni i nieszczęśliwi dłoń zawsze gotową ku nim po cichu wyciągnioną, kraj jeden z najpiękniej wykształconych umysłów, jakiemi się mógł pochlubić. Pamięć jego choć nic zapisana na kartach wiotkich, zostanie w sercach nieprzeliczonych, i wyda owoce z nasionka czynności i przykładu, które są najlepszą po nim spuścizną.

________________________________
Źródło:
Stanisław Kazimierz Kossakowski: „Monografie historyczno-genealogiczne niektórych rodzin polskich (z przypisami Juliana Błeszczyńskiego)”, Tom 3, w Drukarni Józefa Bergera, Warszawa 1872 [przypis na str. XLIV – XLVI].

______________________________
Dla www.klasaa.net wybrał
i opracował: Leonard Dwornik

Leon hr. Łubieński na zwieńczeniu rodzinnego pomnika nagrobnego na warszawskich Powązkach (patrz ostatnie zdjęcie w biogramie jego ojca – generała Tomasza Łubieńskiego)


WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,241,362 Unikalnych wizyt