(dwa słomiane chochoły zamiast niedźwiedzia i… „koń-siwek” z batem).
[…] Każdego roku w drugie święto Wielkiej Nocy młodzież wiejska przygotowuje obrzęd tzw. "MURADYNY" - chłopcy przebrani w parę gospodarzy, dwa słomiane chochoły w towarzystwie "grajka" i przyśpiewki ludowej odwiedzają każdą zagrodę przekazując wszystkim domownikom najlepsze życzenia. Grupie biesiadników towarzyszą chłopcy wysmarowani sadzą, których zadaniem jest na każdym policzku pozostawić ślad tradycji oraz wokół nich biegający tzw. "koń siwek" (chłopiec naśladujący konika biegającego z batem), który niegrzecznym i nieposłusznym mieszkańcom "sprawia lekkie baty". Nawet najstarsi we wsi ludzie nie bardzo wiedzą skąd wziął się ten dziwny zwyczaj, bo dość, że trwa, to nikt nie ma nic przeciwko temu, by był podtrzymywany. Chwała, więc młodym, że chcą jeszcze kultywować stare tradycje. […]
_______________________
Źródło:
Serwis internetowy Gminy Czarnków - http://pczarnkowg.wokiss.pl
zakładka „Dziedzictwo historyczne i kulturowe wsi”
(wpis z dnia 23.02.2007 r., zmodyfikowany 26.03.2007 r.)
_______________________
Dla www.klasaa.net wybrał
i wypisał: Leonard Dwornik
|