|
Szkoła w Mierzejewie w roku 1945
Rysunek: Henryk Dwornik
Jednym z pierwszych nauczycieli w tutejszej gromadzie był p. Szreybrowski, który uczył jeszcze przed pierwszą wojną światową. Przybycie jego datuje się z rokiem 1912. zapisał się w pamięci mieszkańców tej gromady jako dobry Polak, organizator Powstania Wielkopolskiego, dalej jako wzorowy gospodarz, miłośnik kwiatów. Stare drzewa, które dziś jeszcze rosną w ogrodzie, to jego ręką mają być sadzone. W koło szkoły posadził kwiaty i róże, które dziś już zdziczałe, ale świadczą o tym, że kiedyś uczył tu prawdziwy miłośnik przyrody. Z opowiadań wynika, że p. Szreybrowski był również stróżem polskiej mowy i modlitwy. Stał nie tylko na straży ducha polskiego, ale sam był powstańcem i walczył razem z chłopem polskim o wolność ojczyzny. Po wojnie został mianowany kierownikiem szkoły w Ostrowie Wielkopolskim w roku 1919.
Pierwszym nauczycielem z czasów polskich był p. Droszcz. Uczył on bardzo krótko w tej szkole, bo zaledwie jeden rok. Ale zaskarbił sobie sympatię i zyskał duże przywiązanie u swoich uczniów, bo opuszczając Mierzejewo dzieci płakały.
W miejsce p. Droszcza przybyła pani Nowakówna Maria, która uczyła tutaj cztery lata.
Za tą panią nauczycielką objął tu posadę młody nauczyciel p. Kaczmarkowski, sławny muzyk i malarz. Uczyniłby może dużo w tej wsi, ale już po roku opuszcza Mierzejewo.
Za p. Kaczmarkowskim przychodzi ale również tylko na rok p. Krystkowiak. Wspomina się jeszcze dziś często, „że nie było jak p. Krystkowiak tutaj uczył”. Zakłada stowarzyszenia, jak np. Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej, Straż Pożarną, harcerstwo i inne organizacje. Bardzo dużo może by dokonał swą pracą społeczną, ale po roku opuszcza Mierzejewo i stowarzyszenia rozpadają się, gdyż następny nauczyciel nie podtrzymał ich.
Po p. Krystkowiaku zajmuje szkołę w Mierzejewie p. Wydajewicz, który uczył aż do chwili przymusowego wysiedlenia przez Niemców w roku 1939. pan nauczyciel Wydajewicz, spokojny, dobry gospodarz, o słabym zdrowiu, uczył dzieci do czasów wybuchu wojny w 1939 roku. Z pierwszym transportem wysiedlony przebywał w Gubernatorstwie.
Szkołą przechodzi w ręce niemieckie. Dzieci polskie rozpoczynają naukę w języku obcym pod kierunkiem nauczycieli Niemców, często do dziś już nie pamiętanych nazwisk kierowników tej szkoły. Jeśli było brak sił nauczycielskich, dzieci musiały dochodzić do szkoły w Drobninie, gdzie wspominają bicie ich po drodze przez dzieci rodzin niemieckich lub przez same wychowawczynie lub nauczycielki niemieckie.
A jednak doczekały się znów polskiej szkoły!
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|