|
Franciszek Morawski
Dmuchaczka i węgiel.
Z trzaskiem węgielek z kominka skoczył.
I ku wiórom się potoczył;
Czuł biedaczek, że gasł, marniał,
Wielki więc go żal ogarniał;
Gdy w tej właśnie samej dobie,
Dmuchaczkę ujrzał przy sobie.
Przyszłam tu, rzecze, ku twojej potrzebie.
By cię od zgonu ocalić,
Pozwól mi tylko dmuchać na ciebie.
Dawnym cię ogniem zapalić.
A jeźli ci się szczęsnym trafem zdarzy,
Ze przez cię wielki płomień się rozżarzy —
Ileż to będzie i dziwu i sławy,
Ile blasku, ile wrzawy.
W tym tak szczytnym żarze, dymie,
Wielkie sobie zrobisz imie;
Będziesz wszędzie głośny, znany,
I w gazetach drukowany!
Słysząc to węgiel iskrzy się, promieni,
Błyśnie, dumą rozpłomieni,
A wciąż butnego dodając mu ducha,
Dmuchaczka dmucha i dmucha.
Wybuchł też nagle ogień wydmuchany:
Zajął się wiórek, po nim belki, ściany,
Huczał, wrzał pożar nad wyniosłym dachem,
Jakby piekielna nawała,
Aż wszystko z całym zwaliło się gmachem,
Dmuchaczka nawet zgorzała.
Godne wzgard świata i złoczyńców taczki,
Największych może nieszczęść winowajce,
Krajowych niezgód pokątne dmuchaczki,
Was to skryśliłem w tej bajce.
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|