|
Ten rok szkolny zapoczątkował nauczyciel Szpurka Czesław z Drobnina.
Zorganizował on 4 klasy: klasa I – 4 uczniów, klasa II – 14 uczniów, klasa III – 7 uczniów i klasa IV – 5 uczniów. Dwóch to jest Władysław Knop i Franciszek Niedzielski zapisali się w Gostyniu do kursu przygotowawczego i pilnie tam uczęszczali.
Z dniem 15 października 1945 roku wrócił zwolniony z wojska polskiego nauczyciel Czternasty Stefan i Inspektor powierzył mu dalsze prowadzenie Szkoły w Mierzejewie. Z dniem 22 października obejmuje znów opuszczoną posadę i dalej kontynuuje rozpoczętą pracę kolegi Szpurki.
W końcu listopada zawiązało się przy tutejszej szkole Koło Młodzieżowe Polskiego Czerwonego Krzyża. Opiekunem tego Koła został miejscowy nauczyciel Czternasty Stefan. Koło składało się z 11 członków, a w tym 3 dziewczęta. Praca Koła jest projektowana na przyjście z pomocą chorym, słabszym w nauce, biedniejszym kolegom, utrzymanie czystości i porządku w szkole, opieki nad ptakami i kwiatami.
W niedzielę dnia 23 grudnia 1945 roku zorganizowano piękną gwiazdkę dla wszystkich dzieci z Mierzejewa. Każde dziecko szkolne brało czynny udział w tej uroczystości. Na uroczystość tą składały się śpiewy, deklamacje, inscenizacje, monologi, oraz dwie krótkie odsłony pod tytułem „Gwiazdor”. Najwięcej uciechy sprawiło przybycie tego „Gwiazdora”, który obładowany podarkami nie mógł przybyć do kochanych dzieci. Każde dziecko majątkowe otrzymało paczkę staraniem tutejszego zarządu majątkowego i ofiarności administratora pana Mikołajczyka. Inne dzieci zostały obdarowane przez swoich rodziców. Dużo radości miały dzieci z przybycia i obdarowania ich przez „Gwiazdora”, a rodzice z pięknych i udolnych pokazów swych najmłodszych pociech. Całość trwała całe 3 godziny.
1-go i 3-go Maja obchodzono wspólnie ze szkołą Krzemieniewo. Po mszy św. 1-go Maja wyruszył z kościoła pochód ze śpiewem przez całą wioskę do szkoły w Krzemieniewie, gdzie odbyła się krótka uroczystość. Przemówienia okolicznościowe wygłosili ks. Proboszcz Garczyński i kierownik szkoły Krzemieniewo obywatel Boruczkowski. Dalej śpiew i deklamacje i inscenizacja urozmaiciły tą uroczystość.
Staraniem miejscowego Koła Młodzieżowego Czerwonego Krzyża, obchodzono uroczyście dnia 26 maja „Święto Matki”. W dniu tym zebrały się matki i dzieci w klasie. Dzieci pokazały inscenizację pieśni „Jeszczem nie urósł, jużem wojak” i „Nasze żołnierzyki” – dalej monologi „Mydło, grzebień i szczotka”, oraz odsłonę „Jaś i Małgosia”. Obok tego na tą uroczystość składały się również deklamacje i śpiewy. Po przemówieniu obywatela opiekuna Koła dzieci wręczyły przy okrzyku „Niech żyją” swoim Matkom wiązanki kwiatów w darze.
Dnia 19 czerwca 1946 wcześniej, bo już o godzinie 7.00 zebrały się dzieci z garnuszkami lub butelkami – „idziemy na jagody”. Kwadrans czekał nauczyciel na młodsze dzieci „śpioszki”. O godzinie 7.15 wyszliśmy raźno ze śpiewem w stronę Oporówka. Po przejściu wsi widać las – to nie jest daleko. A dzieci jak idą, tak idą, a las do nich nie podchodzi. U skraju lasu mieszka leśniczy. Więc pan nauczyciel wstępuje do leśniczówki, gdzie otrzymuje wiadomości o bogatym miejscu jagód. Jeszcze 15 minut marszu i już jagody. Jagody! Ale jagody te są tak małe i tak nisko rosną na krzakach, blisko ziemi, że dzieci choć małe są, schylać się im jest ciężko i dlatego rzadko która jagódka wędruje do garnuszka, a raczej do gardziołka roześmianej dziatwy. Jagód było dużo, dlatego dzieci chętnie je zbierały. Zarządzono śniadanie. Po śniadaniu dzieci zaśpiewały kilka znanych pieśni. Dalej inne przyniosły okaz dużej mrówki, drugi pyta się o ptaka co „opukuje” drzewa, a jeszcze inny zobaczył wystraszoną jaszczurkę, która uciekła w trawę. Każdy swoją nowością chwalił się. Koło południa zabraliśmy się znów w drogę powrotną, choć dużo było takich, by zostać do wieczora w lesie. Ale na szosie koło leśniczówki czekał na nas umówiony wóz i musieliśmy wracać do domu.
Nadszedł ostatni dzień roku szkolnego i wakacje. Ach te wakacje! Dla niejednych te pierwsze dni wakacyjne były dużym zmartwieniem, gdyż na końcu każdego roku szkolnego otrzymuje się do ręki świadectwo pracy z całego roku. Ale zmartwienie to i mocne postanowienie poprawy oraz długie wakacje były przyczyną zapomnienia i dalsze dni były wesołe, beztroskie, rozkochane w pięknych pogodnych dniach i w pięknie przyrody.
Promocje w tym roku przedstawiały się następująco:
do klasy V przeszło 3 chłopców,
do klasy IV przeszło 2 chłopców i 1 dziewczynka,
do klasy III przeszło 8 chłopców i 4 dziewczynki,
do klasy II przeszło 4 chłopców i 4 dziewczynki.
Pozostali w tej samej klasie na drugi rok nauki:
w klasie I – 1 dziewczynka,
w klasie II – 1 dziewczynka i 2 chłopców,
w klasie III – 1 dziewczynka i 2 chłopców,
w klasie IV – nikt.
Dnia 29 kwietnia 1946 roku w kościele parafialnym we Wschowie zawarł ślub kościelny nauczyciel Czternasty Stefan z panną Ireną Grysówną zamieszkałą w Przyczynie Górnej powiat Wschowa.
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|