|
Franciszek Morawski
Dzwonek.
Śmiali się z Pana Jakuba sąsiedzi,
Ze jego synek zawsze jak mruk siedzi.
By się więc trochę rozruszał Szymonek,
Ojciec dał mu dzwonek.
Chłopiec gdy zabawkę zoczy,
Ledwie z skóry nie wyskoczy,
Dzwonić i dzwonić zaczyna.
Cieszy się Tatko nagłą zmianą syna,
Lecz gdy ciągle z dzwonkiem w dłoni
Lata i wciąż głośniej dzwoni,
Ojciec się kwasi i krzywi:
Wreście tak się zniecierpliwi,
Że wydarłszy serce z dzwonka,
Wypycha za drzwi Szymonka.
Tak króle prawa dają i znów łamią,
Dają ów dzwonek a dzwonienia bronią;
Cóż się więc dzieje gdy króle tak kłamią?
Ludy na gwałt dzwonią.
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|