|
|
Kiedy zcichną serca bicia... |
|
Franciszek Morawski
Kiedy zcichną serca bicia…
Kiedy zcichną serca bicia,
I już blizka śmierć się czerni,
Cóż unosim z tego życia?
Trochę kwiatów, dużo cierni.
Po tych kilku dniach pogodnych,
W pośród tylu burz i nawał,
Po tylu nadziejach zwodnych,
Zgon tak łatwymby się zdawał.
Przecież w chwilach tak bolesnych,
Gdy się wszystkie węzły zrywa,
Dla szczęśliwych, dla nieszczęsnych,
Śmierć zarówno straszną bywa.
Jakby płonny dym ulata
Męzka chwała, wdzięk niewieści.
Najpiękniejsze gwiazdy świata
Toną, gasną w łzach boleści.
Cóż dopiero na tej ziemi
Ileż śmierć ta ma goryczy!
Gdzie i płakać nad swojemi
Wróg do polskich zbrodni liczy!
Gdzie ten, co ma oddać ducha,
Nieme tylko łzy zostawi,
Bo szpieg z boku słów tych słucha
W których dzieci błogosławi.
Słucha, chytrem uchem łowi,
Czy nie cieszy się z swej doli,
Że Bóg wydrze go Carowi,
Da mu wolność po niewoli.
Czy się w zgonie nie buntuje,
Czyli w przyszłych lat kolei,
Jakiejś Polski nie przeczuje,
Nie przewidzi gwiazd nadziei?
O! i w śmierci tu godzinie
Nie jest wolno w przyszłość wzierać;
Trudno jest żyć w tej krainie,
Trudniej jeszcze jest umierać!
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|