|
Franciszek Morawski
Liście i korzenie.
Wzniosły dąb w lesie, z ciepłej wiosny przyjściem
Młodem, zielonem umaił się liściem,
Które ztąd dumne, że się na szczyt wzbiło,
Tak wciąż sobie szeleściło:
Nasza to chwała, tak, nasza jedynie,
Że ten dąb sławny z swey piękności słynie.
Myśmy go w szatę przybrały zieloną.
I myśmy jego koroną.
Bez nas by prostym tylko sterczał słupem,
I był zeschłym drzewa trupem.
Co za niewdzięczność! co za zaślepienie!
(Mruczały od spodu korzenie)
Chwalicie siebie, a o nas milczycie.
A któż wam nadał to tak świetne życie?
Któż to przerabia, kto na szczyt wysoki
Śle wam swe pożywne soki?
Jesteśmy wprawdzie skromne i poziome,
Gdybyśmy przecież żywić was przestały,
Najprzódby liście opadło znikome,
A z czasem i dąb poległby spruchniały.
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|