|
Franciszek Morawski
Do przyszłej synowej.
Serca mego nowe dziecię,
Zosiu, oczom, duszy miła:
Tyś ostatnie życia kwiecie
Już nad grobem mi uwiła.
Mnóstwo strat się w życiu zniosło,
Mało serca ran zawarło,
A co bujnym kwiatem rosło
Albo zwiędło, albo zmarło.
Lecz kto silnie z Bogiem trzyma,
Temu wiele odmłodnieje;
Tak i teraz moja zima
Waszem słońcem się ogrzeje.
Wami dzień się mój rozświeci
I noc błogą zleje ciszę;
A pieśń szczęścia dobrych dzieci
W snach mnie złotych ukołysze.
O! spiesz w dom nasz, w te podwoje,
Gdzie cię radość łzą powita,
Gdzie zgadując litość twoją
Już się nędzarz o cię pyta.
Pójdź ukochać lud tej wioski,
Syny to są wspólnej ziemi,
Słuchaj głosów żalu, troski,
I niekiedy zapłacz z niemi.
O! z nich każdy, w czas niedługi,
Serce z sercem twem zaślubi,
Panią tylko widzą sługi,
Sam chłop matką zwać ją lubi.
Wchodź usłanym w kwiaty progiem,
Spiesz w dom nowej ci Luboni,
Z młodem szczęściem, starym Bogiem,
Z dłonią w syna mego dłoni.
Tak, gdy pełny zdrój łask tryśnie
Które ojcu Bóg objawi,
Daj mu rękę — niech ją ściśnie,
Czoło — niech je błogosławi.....
r. 1847.
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|