Proszę sobie wyobrazić, że mamy rok 1809. W Europie „karty rozdaje” Napoleon Bonaparte. To z nim wiąże swoje losy wielu naszych rodaków, mając nadzieję na odzyskanie utraconej wolności i zabranych przez zaborców ziem. Tereny dzisiejszej gminy Krzemieniewo wchodzą od roku 1807 w skład Księstwa Warszawskiego, administracyjnie należąc do powiatu krobskiego i częściowo wschowskiego w departamencie poznańskim. Z rzadka docierają tu informacje o tym, co dzieje się w polityce. Praca, praca i jeszcze raz praca. Tak najczęściej wyglądał każdy dzień tych, którym przyszło wtedy tutaj żyć. Nawet do kościoła na niedzielne nabożeństwo najczęściej było daleko. Każdy kolejny dzień był podobny do poprzedniego. Zdarzały się jednak powody do mniejszej lub większej radości w związku z urodzeniem się kolejnego dziecka, bądź zawarcia małżeństwa. Były też chwile smutku i żalu po śmierci kogoś z rodziny. Te wydarzenia zmuszały do oderwania się od swoich codziennych zajęć, by zgłosić te fakty w urzędach stanu cywilnego zlokalizowanych przy parafiach. Tak nakazywały przepisy obowiązującego w Księstwie Warszawskim od roku 1808 Kodeksu Napoleona. Ładowano się więc najczęściej na wozy i wyruszano w drogę do swojego proboszcza, który był w tamtym czasie urzędnikiem stanu cywilnego. Ten w specjalnych księgach dokładnie notował to, co prawo mu nakazywało. Dzięki temu dzisiaj księgi te są nieocenionym źródłem informacji. Oczywiście nie wszystkie takie księgi ocalały. Nie wszystkie też są na tyle czytelne, aby móc z nich cokolwiek wyczytać. Trzeba jednak próbować i dociekać, ponieważ każda informacja w nich zapisana może nam dopomóc w rozwiązaniu różnych rodzinnych zagadek, a czasami nawet skrzętnie skrywanych przez lata tajemnic. Nie należy jednak oczekiwać żadnych sensacji. Ksiądz, który wpisywał te informacje do ksiąg, działał zgodnie z pewnym schematem, od którego odstąpić nie mógł.
Żeby dowieść, że warto zadać sobie trochę trudu w celu odszukania konkretnych informacji na temat swoich przodków, posłużę się przykładem „Księgi urodzeń” z lat 1809-1810, wytworzonej w parafii Świerczyna. Księga ta znajduje się obecnie w zasobach Archiwum Państwowego w Poznaniu (numer zespołu: 53/3528/0/1/1; numer mikrofilmu: O-23467). Czego się w niej możemy doszukać? W tej konkretnej sytuacji, „Kodeks Napoleona” przewidywał:
TYTUŁ II.
O Aktach stanu cywilnego.
DZIAŁ II.
O Aktach urodzenia.
55. Oświadczenia urodzin, we trzech dniach od przyyścia na świat dziecięcia, mieyscowemu urzędnikowi stanu cywilnego uczynione będą: dziecię temuż będzie pokazane.
56. Urodzenie dziecięcia oznaymi oyciec, albo w braku iego Doktor, Chirurg, Akuszerka, Urzędnik zdrowia, albo inne przytomne przy połogu osoby; a jeżeli matka nie w swoiem zamieszkaniu połog odbywa; to osoba u którey porodziła. Akt urodzenia spisany będzie natychmiast, w przytomności dwóch świadków.
57. W akcie urodzenia, wymieniony będzie dzień, godzina, mieysce urodzenia, płeć dziecięcia, imiona mu dane; i imiona, nazwiska, stan życia, mieysce zamieszkania rodziców iego i świadków.
58. ktokolwiek znajdzie dziecię nowo narodzone, obowiązany będzie oddać go urzędnikowi stanu cywilnego; również odzież i wszelkie rzeczy przy dziecięciu znalezione, i oznaymić wszystkie okoliczności czasu i miejsca znalezienia dziecięcia.
Spisany będzie na to dokładny protokuł w szczegółach, wyrażaiący ieszcze domniemany wiek dziecięcia, płeć, i imiona mu dane, i władzę cywilną, którey oddane było. Ten protokuł wpisany będzie w reiestra.
Oczywiście przepisy te podlegały jeszcze tzw. zasadom ogólnym, wyrażonym w tym samym Kodeksie:
DZIAŁ I.
Urządzenia ogólne.
34. Akta stanu cywilnego wyrażać będą: rok, dzień, godzinę ich przyjęcia, nazwisko, imie, wiek, stan i mieysce zamieszkania wszystkich osób, które są w nich wzmiankowane.
37. Świadkowie do aktów stanu cywilnego, powinni bydź mężczyzni, mieć przynaymniey dwadzieścia ieden lat skończonych, krewni albo inni; wybierani przez osoby interesowane.
38. Urzędnik stanu cywilnego, przeczyta akta stronom stawaiącym, albo umocowanym przez nich, i świadkom. O dopełnieniu tey formalności wzmianka w aktach uczyniona będzie.
39. Podpisane będą te akta przez urzędnika stanu cywilnego, przez stawaiących, i przez świadków; albo uczyni się wzmianka o przyczynach, które przeszkadzały do podpisania się stawaiącym i świadkom.
Przykłady wpisów do tej księgi odnoszą się do mieszkańców Drobnina, Garzyna, Górzna, Karchowa, Bojanic, Belęcina i Brylewa, które to miejscowości należały wtedy do parafii świerczyńskiej. W przypadku mieszkańców innych miejscowości, odsyłamy zainteresowanych do ksiąg stanu cywilnego wytworzonych w Oporowie, Pawłowicach bądź w Poniecu, jak również kościelnych ksiąg metrykalnych, znajdujących się w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu.
Z KSIĘGI URODZEŃ - PARAFIA ŚWIERCZYNA 1809/1810
------------------------------------------------------
Jerzy Kownacki
25.01.2013
|