Dnia 22 lutego 2007 r. odbyło się kolejne spotkanie Klubu Historycznego im. gen. Stefana Roweckiego "Grota" w Koszalinie. Tematem spotkania było życie i służba generała Witolda Dzierżykraj-Morawskiego.
Dr Andrzej Jaracz wygłosił wykład o generale brygady Witoldzie Dzierżykraju–Morawskim, pokazując jego życie i służbę przez pryzmat trudnych dziejów Polski w pierwszej połowie XX wieku.
Wystąpieniu towarzyszyła wystawa, przygotowana przez dr. A. Jaracza, na którą złożyły się fotografie i dokumenty związane z Generałem.
W. Dzierżykraj-Morawski urodził się w 1895 roku, a pochodził z wielkopolskiej rodziny ziemiańskiej o wieloletnich tradycjach patriotycznych. Jako poddany pruski w czasie I wojny światowej walczył w szeregach armii niemieckiej na froncie zachodnim. Po zakończeniu tej wojny walczył w Powstaniu Wielkopolskim. Pod koniec grudnia 1918 roku był w składzie Dowództwa Głównego tego powstania. W 1919 roku organizował I pułk ułanów wielkopolskich, który następnie wszedł w skład I Brygady Jazdy Wielkopolskiej. (został szefem sztabu). Po jej przekształceniu w lutym 1920 roku w VII Brygadę Jazdy brał z nią udział w kwietniu i maju 1920 roku w wyprawie kijowskiej. Następnie walczył w ciężkich bojach odwrotowych podczas wojny z bolszewikami. W dniach 30-31 sierpnia 1920 r. uczestniczył w bitwie pod Komarowem, gdzie pokonano Armię Konną Budionnego. Za wykazane w niej męstwo otrzymał order Virtuti Militari V klasy. W 1921 roku ukończył Szkołę Sztabu Generalnego, potem krótko pracował jako referent Wydziału Niemieckiego Oddziału II Sztabu Generalnego, zaś w latach 1922-1923 był wykładowcą w Centralnej Szkole Kawalerii w Grudziądzu. Dalej jego działalność była związana z pracą dyplomatyczną. W okresie od 1923 do1926 roku pracował jako polski attache woskowy w Bukareszcie, gdzie przyczynił się do zacieśnienia wojskowych stosunków polsko-rumuńskich. Przez dwa następne lata służył w kraju, w 17 pułku ułanów wielkopolskich w Lesznie i z nim w czasie zamachu majowego stanął po stronie wojsk wiernych rządowi. W latach 1928-1932 ponownie wrócił do służby dyplomatycznej, tym razem jako attache wojskowy przy Poselstwie Polskim w Berlinie. Jego raporty z tego okresu wskazują na odradzanie się militaryzmu niemieckiego. Po powrocie do kraju służył na wyższych stanowiskach dowódczych. Przez pięć lat, od 1932 do 1937 roku był dowódcą 25 pułku ułanów wielkopolskich w Prużanie na Polesiu. Pułk pod jego dowództwem był jednym z najlepszych w Wojsku Polskim. W czasie następnych dwóch lat służył jako szef sztabu inspektoratu Armii we Lwowie.
Kolejny ostatni etap jego życia wyznaczyła mu walka na frontach II wojny światowej. Podczas kampanii wrześniowej1939 roku był szefem sztabu armii „Karpaty”, a potem armii „Małopolska” i Frontu Południowego. Przeszedł z nimi cały szlak bojowy, aż do chwili wzięcia go przez Niemców do niewoli 23 września 1939 roku. Kolejne lata jego życia spędził w obozach jenieckich. Najpierw w oflagu VII C Laufen, potem w obozie XI B Braunschweig. W połowie 1940 roku znalazł się na Pomorzu Zachodnim, gdzie przez ponad cztery lata przebywał w oflagach: II C Woldenberg, II B Arnswalde i II D Gross Born. W czasie pobytu w jenieckiej niewoli sprawował funkcję starszego obozu, jak też był jednym z organizatorów życia obozowego, głównie na niwie kulturalnej. W oflagu II D Gross Born został komendantem konspiracji obozowej i nawiązał kontakt z dowództwem Armii Krajowej. Stał na czele Batalionów „Odra” składających się z polskich jeńców i robotników przymusowych, przebywających na Pomorzu Zachodnim, których celem były głównie zadania wywiadowcze. W dniu 7 września 1944 roku został aresztowany w oflagu i - wbrew konwencji genewskiej o traktowaniu jeńców wojennych - przekazany gestapo. Aresztowanie nastąpiło w wyniku dekonspiracji organizacji. Poddano go ciężkiemu śledztwu w placówce gestapo w Szczecinie. W dniu 9 października 1944 roku został przetransportowany do obozu koncentracyjnego w Mauthausen, a 9 listopada stracony na osobisty rozkaz Heinricha Himmlera. Za udział w konspiracji obozowej pośmiertnie został oznaczony orderem Virtuti Militari IV klasy.
Był ofiarą zbrodni hitlerowskiej. Podzielił los wielu osób z warstwy ziemiańskiej, którą reprezentował, a która zniknęła z kart polskiej historii po 1945 roku. Po wojnie jego postać uległa zapomnieniu, ale pamiętali o nim jego podwładni oraz towarzysze niedoli z obozów jenieckich.
_______________________________
Źródło: tekst i zdjęcia z komunikatów
Instytutu Pamięci Narodowej o sesjach
organizowanych przez Klub Historyczny
im. gen. Stefana Roweckiego „Grota”,
opublikowanych na stronie internetowej
http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/82/
( http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/82/4876/ )
|