Wojciech Nawrot
Odcinek „Poniec” na froncie południowo-zachodnim
Odcinek „Poniec” utworzony między 8 a 9 stycznia 1919 roku obejmował tereny między Sowinami, a Miechcinem. Jego zadaniem było zabezpieczenie frontu na styku z frontem południowym oraz osłona Ponieca przed atakami nieprzyjaciela z Rawicza, Bojanowa i Rydzyny.
Bój pod Gościejewicami 19 stycznia 1919 roku
(mapka z opracowania Grzegorza Wojciechowskiego – patrz źródła)
Sowiny, Zawadę i Janiszewo powstańcy, wypierając patrole niemieckie, zajęli bez większych trudności. 9 stycznia Niemcy przystąpili do energicznego kontrataku pozorując atak na Sowiny i Zawadę. Jednak główne siły zaatakowały Miechcin oraz Janiszewo obierając Poniec jako główny cel natarcia. Siły niemieckie liczyły 2 kompanie 37. pułku piechoty wsparte ogniem artylerii.
Po zużyciu skąpych zapasów amunicji, powstańcy zmuszeni zostali do opuszczenia pozycji i wycofali się do Ponieca. 10 stycznia Niemcy z sukcesem ponowili natarcie na Janiszewo. Późnym wieczorem w sztabie frontu pojawił się ppor. Józef Ceptowski - dowódca odcinka "Poniec". W ciągu kilku kolejnych dni nieprzyjaciel nękał Poniec ostrzałem artyleryjskim zabijając w mieście kilku Polaków i Niemców oraz raniąc kilkudziesięciu mieszkańców obu narodowości. 14 stycznia Niemcy zajęli Waszkowo zagrażając ponownie Poniecowi. Dopiero 16 stycznia o świcie kompania gostyńska, zaskakując przeciwnika, odbiła wieś, zdobyła m.in. 4 CKM'y i wzięła kilkunastu jeńców.
18 stycznia Niemcy podchodzą do Waszkowa, rozpoznają bojem siłę ognia polskiej obrony. Następnego dnia atakują z trzech stron. Mają ponad dwukrotną przewagę liczebną. Tylko trzech powstańców uniknęło niewoli. Następnego dnia rankiem, powstańcy zaatakowali Niemców w Gościejewicach. Wysyłając wcześniej parlamentariusza stracili element zaskoczenia i przypłacili to krwawym zwycięstwem. Por. Ceptowski mimo zdobycia miejscowości, wzięciu jeńców i zdobyciu wielkiej ilości broni i amunicji, z powodu ciężkich strat nie mógł obsadzić wsi. Dlatego też podpisał z Niemcami umowę o neutralności Gościejewic.
Również Miechcin do połowy lutego przechodził wielokrotnie z rąk do rąk. Tam kompania poniecka zdobyła 2 miotacze min oraz wiele innej broni i amunicji.
Na kilka dni przed rozejmem, na odcinku "Poniec" zdobyto Klapowo przy szosie Bojanowo-Sowiny, także tutaj, aby utrzymać linię obrony, powstańcy zmuszeni byli wrócić do Ponieca. Odcinek "Poniec" był najbardziej wysuniętym punktem wypadowym na Rawicz, co czyniło go bardzo ważnym fragmentem frontu południowo-zachodniego.
Pod koniec lutego 1919 roku przedstawiciele frontu Grupy "Leszno" i dowództwa niemieckiej Grupy "Głogów" podpisali wstępną umowę o wstrzymaniu ognia i wytyczeniu linii demarkacyjnej. Oto fragment specjalnego rozkazu dla żołnierzy frontu południowo-zachodniego z 28 lutego 1919 roku:
"...Zakazuje się wszelkich działań wojennych na całym froncie Grupy Leszno, przede wszystkim wszelkiej strzelaniny. Nie wolno wysyłać patroli w stronę nieprzyjaciela, dochodzić do linii demarkacyjnej i przekraczać ją. Na froncie i poza frontem nie powinien paść ani jeden strzał. Odpowiedzialni za przestrzeganie powyższego są dowódcy oddziałów. Niemcy przyrzekli dotrzymać zawieszenia broni.
por. Śliwiński
D-ca Grupy Leszno"
|
Podpisany w Trewirze układ o przedłużeniu rozejmu niestety nie zagwarantował Wielkopolsce spokoju. Niemcy nie zaprzestali ataków gazowych, wypadów wspartych pociągami pancernymi i ostrzałem artyleryjskim oraz ataków lotniczych. Na froncie południowo-zachodnim względny pokój panował do 2 marca 1919 roku. Tego dnia odwołano dotychczasowego, niemieckiego gen. Leppera, dowódcę odcinka leszczyńskiego, którego zastąpił płk. Schmitz. Odtąd każdego niemal dnia, na całej długości frontu dochodziło do atakowania polskich pozycji przez regularne oddziały armii niemieckiej i Grenzshutzu. Oddziały te strzelały również do ludności cywilnej i znęcały się nad wziętymi do niewoli powstańcami.
18 kwietnia 1919 roku przez linię frontu przejechał pierwszy transport Błękitnej Armii, dowodzonej przez gen. J. Hallera. Był owacyjnie witany w Kąkolewie przez ludność i dowództwo frontu.
W tym czasie dochodziło także do większych starć, 20 kwietnia po długotrwałym ostrzale pozycji polskich Niemcy przypuścili atak na Sowiny siłami batalionu piechoty. Podczas rozejmu, do końca lipca 1919 roku, na froncie południowo-zachodnim od niemieckich pocisków zginęło 20 powstańców, a około 200 zostało rannych. W samym czerwcu 1919 roku, kiedy wzmogły się lokalne działania niemieckie na całej długości frontu zginęło 121 powstańców. Nawet po zawarciu w Wersalu traktatu pokojowego, sytuacja się nie uspokoiła.
Dopiero 8 marca 1920 nastąpiła likwidacja frontu wielkopolskiego.
_______________________
Źródła:
- tekst: artykuł w „ORĘDOWNIKU POWSTAŃCZYM” – Dodatku specjalnym Nr 1/2008 do „Orędownika Samorządowego Miasta Kościana, Powiatu Kościańskiego i Gminy Kościan” Nr 17 z września 2008 r. – wersja elektroniczna: http://www.powiatkoscian.pl/data/1/nr17-2008.pdf
- mapka: ilustracja w opracowaniu G. Wojciechowskiego „Powstanie Wielkopolskie 1918/1919 na Ziemi Ponieckiej” (Poniec 2004) dostępnym pod adresem internetowym
http://www.poniec.net/index.php?option=com_content&task=view&id=31&Itemid=59&limit=1&limitstart=1
(w marcu 2007 r. mapka ta była dostępna w internecie pod nieaktualnym już adresem http://www.poniec.pl/aktualnosci/konkurs/gim.pdf – w styczniu 2009 r. link nieaktywny)
|