LEON MIELŻYŃSKI (1809-1900), hrabia, właściciel Pawłowic, powstaniec listopadowy. Urodził się w Pawłowicach 21 grudnia 1809 r. z ojca Stanisława (ówczesnego pułkownika i dowódcy 11 pułku piechoty Księstwa Warszawskiego) i matki Prowidencji Honoraty z Zarembów. Miał siostry: Elżbietę (1802), Józefę (1803), Filipinę (1807), i Eleonorę (1815). Czas dzieciństwa przypadł mu na okres wojen napoleońskich, co oznaczało kilkuletnią rozłąkę z ojcem (do końca 1815 r.). Doświadczony trudami wojny Stanisław Mielżyński zmarł w 1826 w wieku niespełna 48 lat. Prawną opiekę nad 17-letnim Leonem objął jego szwagier (mąż starszej siostry Filipiny) Ignacy Sczaniecki. W spadku po ojcu Leon otrzymał Pawłowice i Kąkolewo. Pozostałe dobra Stanisław przeznaczył jako posag dla córek. I tak Elżbieta (zamężna z Ludwikiem Mycielskim,) dostała Poniec, Filipina miała Łaszczyn, natomiast najmłodszej Eleonorze, zwanej też Laurą przeznaczono Gołańcz. Po śmierci męża matka Leona, wraz z najmłodszą z rodzeństwa Eleonorą, zamieszkały w Poznaniu.
Zarażony przez ojca gorącym patriotyzmem, 13 grudnia 1830 r. 22-letni dziedzic Pawłowic wyruszył do Królestwa Kongresowego, by wziąć udział w powstaniu listopadowym. Walczył jako podporucznik w korpusie gen. Macieja Rybińskiego. Po powrocie został skazany na 6 miesięcy więzienia i konfiskatę majątku (?). W powstaniu w bitwie pod Grochowem 25 II 1831 poległ jego szwagier, właściciel Ponieca Ludwik Mycielski.
W 1835 r. Leon Mielżyński był jednych ze współzałożycieli „Kasyna Gostyńskiego” - aktywnego w okolicy stowarzyszenia gospodarczego i patriotycznego (organizacja została rozwiązana przez zaborcę w roku 1846). Wiadomo też, że Leon był w późniejszym okresie jednym z udziałowców spółki „Bazar Poznański”.
Zbliżał się czas zmian w strukturze majątkowej wsi wielkopolskich. Na mocy dekretu króla pruskiego „o uregulowaniu stosunków włościańskich” planowano zniesienie pańszczyzny i nadanie chłopom na własność ziemi dotychczas użytkowanej. Proces uwłaszczenia trwał kilkanaście lat. W tym czasie wykonano „pomiary” poszczególnych wsi, ustalano nowe granice między ziemią pańską a chłopską (część uprawianej ziemi chłopi musieli zwrócić właścicielowi). W 1834 r. dokonano parcelacji ziemi w Pawłowicach, którą chłopi mieli dostać na własność. Na jesieni tego roku gospodarze objęli przyznane im gospodarstwa, na których mieli być w przyszłości uwłaszczeni. Dwa lata później w dzień św. Wojciecha 1836 r. ustał obowiązek odrabiania pańszczyzny i innych powinności wobec dworu, a w dzień św. Marcina tegoż roku chłopi zaczęli opłacać czynsz. Ostatnią czynnością było podpisanie tzw. recesu regulacyjnego, czyli umowy między panem a chłopami, określającej warunki przejęcia własności ziemi. Na podpisanie ostatecznej umowy z dziedzicem i pełne uwłaszczenie chłopi pawłowiccy czekali kolejne 3 lata. W dniach 7-9 lutego 1839 r. podpisano reces regulacyjno-parcelacyjny wsi Pawłowice. Właściciel dóbr hr. Leon Mielżyński nadał na własności ziemię 41 rolnikom, którzy zobowiązani zostali do płacenia na rzecz dworu stałego czynszu. W imieniu hr. Leona Mielżyńskiego reces podpisał rządca Dyrekcji Generalnej Ziemstwa hr. Aleksander Brodowski (właściciel Dębowej Łąki). 9 lutego przyjęto też recesu regulacyjny wsi Robczysko, natomiast 9 października 1840 uwłaszczono chłopów z Kąkolewa. Za pieniądze z uwłaszczenia szlachta zakładała nowe folwarki i unowocześniała gospodarstwa.
17 stycznia 1842 r. 32-letni Leon Mielżyński pojął za żonę 10 lat młodszą Felicję Potocką z Będlewa k. Mosiny, herbu Pilawa, córkę Maksymiliana i Józefy z Wyszyńskich. Ślub odbył się w Łodzi.
W 1844 r. Leon odkupił od Dzieduszyckich majątek Żytowiecko, należący kiedyś do jego dziadka Maksymiliana, sprzedany wcześniej przez wuja Mikołaja.
Przez następne lata hrabia przeprowadził generalną przebudowę położonego na północ od pałacu folwarku. Pierwszym wzniesionym przy podwórzu budynkiem znacznych rozmiarów, tworzącym jego północną granicę, była murowana stodoła o długości 400 stóp (obecnie użytkowana jako owczarnia). Przed 1862 r. wniesiony został budynek owczarni, który zamykał podwórze od wschodu.
Zmiany w układzie przestrzennym zabudowań folwarcznych widać na porównaniu map z lat 1826 i 1885
Od roku 1845 Leon toczył spór z miejscowym proboszczem ks. Stefanem Noskowskim. Po rozłączeniu urzędu nauczyciela i organisty proboszcz Noskowski skarżył się Kurii, że nawet w niedzielę i święta nie ma kto grać na organach, bo nauczyciel nie umie. Pleban planował zatrudnienie organisty, który miał mieszkać w domu kapelańskim przy kościele, w którym od 10 lat mieszkali dworscy komornicy. Mieszkania tego nie chciał oddać hr. Leon Mielżyński, którego proboszcz pozwał nawet do sądu. Sprawę wygrał jednak Mielżyński, który w domu mieszkalnym przy kapelanii umieścił kapelana Buczyńskiego. Co więcej hr. Mielżyński pojechał do Rzymu i uzyskał zezwolenie na własną kapelanię z osobnym kapelanem we dworze (w samym pałacu kaplicę urządzono w miejscu łazienki i sypialni).
W 1848 r. Wielkopolska znalazła się w zasięgu wydarzeń „Wiosny Ludów”. Manifestacja zorganizowana 28 marca t.r. w Lesznie w celu poparcia polskich dążeń narodowościowych, spotkała się z wrogą reakcją Niemców. Wszystkim Polakom, tak przybyłym z okolicy chłopom, jak i szlachcie polskiej, zrzucano z głów konfederatki, a z ubrań odrywano kokardy w barwach narodowych, co spotkało też i Leona Mielżyńskiego. Po zdławieniu powstania, jako jedna z pierwszych w powiecie wschowskim, w Pawłowicach powstała filia Ligi Polskiej - stowarzyszenia mającego na celu „dźwiganie narodowości i w ogóle sprawy polskiej” na drodze legalnej, poprzez wykłady i dyskusje na tematy polityczne, społeczne i oświatowe. Po dwóch latach działalności Liga została rozwiązana przez zaborcę.
W 1868 r. Leon odbył podróż do Rzymu po nowy przywilej na odprawianie mszy św. w swojej kaplicy pałacowej. Tego samego roku w lipcu kupił od Mycielskich za 310 tys. talarów dobra rycerskie Wielka Łęka w ówczesnym powiecie krobskim. W latach 1870-75 wybudował tam okazały pałac.
W 1870 r. po dwuletniej chorobie, w wieku 50 lat, zmarła żona Leona Felicja.
Kolejną inwestycją Leona było wybudowanie w roku 1878 krochmalni, którą zasilała maszyną parową o mocy 120 KM. Dwa lata później została wzniesiona mleczarnia, przylegająca do postawionej wcześniej obory.
Dawna krochmalnia, wybudowana za czasów Leona Mielżyńskiego
W roku 1885 starzejący się Leon Mielżyński oddał majątek w zarząd swoim synom. Starszy, wtedy już 41-letni Maksymilian dostał klucz pawłowicki, natomiast Maciej (o 2 lata młodszy) Łękę Wielką i Żytowiecko. Część Maksymiliana - Majętność Pawłowice obejmowała 4198 ha ziemi (2247 roli, 244 ha łąk, 169 ha pastwisk, 1409 ha lasów, 108 ha nieużytków i 21 ha „pod wodą”) i przynosiła 40 904 marek czystego dochodu gruntowego. Składały się na nią majątki:
- Pawłowice z folwarkiem Robczysko
- Mały Dwór z folwarkiem Granicznik
- Kociugi
- Kąkolewo
Część majątku objęta przez Macieja Mielżyńskiego miała w sumie 2612 ha. Maciej dostał:
Majętność Łęka Wielka o łącznej powierzchni 1251 ha, na którą składały się:
- dobra Łęka Wielka
- folwark Kopanie
- folwark Józefowo
- folwark Karolinowo
oraz Majętność Żytowiecko (1361 ha), w tym:
- dobra Żytowiecko (684 ha)
- dobra Grodzisko z folwarkami Aleksandrowo i Maciejewo (razem 677 ha).
Ostatnie lata życia Leon spędził w Dreźnie. Tam zmarł w dniu 29 października 1900 r. w wieku prawie 91 lat. Pochowany został w krypcie pod kościołem w Pawłowicach.
Z jego dzieci: Anna (1842) w 1860 r. wyszła za Stanisława Czarneckiego z Pakosławia (właściciela Rakoniewic), Maksymilian (1844-1916), Maciej (1846-1907) w 1877 r. w Dreźnie ożenił się z Teresą Mycielską z Chocieszewic k. Gostynia, Maria (1851-1937) w 1869 r. wyszła za Stanisława hr. Ponińskiego, właściciela Dominowa (parafia Giecz).
Źródła:
R. Kąsinowska, Pałac w Pawłowicach – rezydencja hrabiowskiego rodu Mielżyńskich, maszynopis, Leszno 1991-1992,
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, T. VII, Warszawa 1886,
W. Stachowski, Uczestnicy powstania listopadowego z dzisiejszego powiatu gostyńskiego, w: Kronika Gostyńska, 1930, seria II, nr 7, s. 160.
---------------------------------
Notę biograficzną przesłał pan Jarosław Wawrzyniak.
|