Rok szkolny 1947/1948
Dnia 3 września rozpoczął się nowy rok szkolny.
Z powodu nieobecności księdza dziekana poszliśmy gremialnie na wspólną modlitwę do Kościoła parafialnego. Nauczyciel pan Andrijewski nie stawił się na czas. Na boisku szkolnym kierownik szkoły powitał grono nauczycielskie i dzieci szkolne, życząc owocnej pracy w nowym roku szkolnym. Po rozlokowaniu dzieci i zapisaniu odbyło się krótkie posiedzenie Rady Pedagogicznej w niepełnym składzie, na którym przydzielono nauczycielstwu klasy i wychowawstwa. Opracowano wspólnie plan zajęć. Każdy wychowawca prowadzi swoją działkę w klasie wyższej. Ze względu na brak jednej siły nauczycielskiej połączono klasy I/II i VI/VII. Klasę V rozbito zaś między 4 nauczycieli.
Już z początkiem października uchwyciły mrozy. Z obawy przed zamarznięciem ziemniaków dwory tutejsze poprosiły Inspektorat Szkolny o zwolnienie dzieci szkolnych od klas III-VII na przeciąg 10 dni do wykopków ziemniaków. Dzieci zarobiły przy tej pracy około 66000 zł.
Temperatura podniosła się i do końca roku 1947 z wyjątkiem 3 dni było powietrze wiosenne.
W tym roku postawiono w 2 klasach nowe piece tak, że wszystkie klasy są dobrze ogrzewane, a szkoła dostatecznie w opał zaopatrzona.
Nauka sama wlecze się – dzieci leniwe, obojętne, chociaż są zaopatrzone w podręczniki, to jednak nie umieją z nich korzystać. Częste choroby, wyjazdy nauczycieli też ujemnie wpływają na osiągnięcia postawionego celu.
Nowe programy niektórych przedmiotów jak przyrody w klasach wyższych są przeładowane – brak odpowiednich podręczników i pomocy naukowych.
W szkole założono spółdzielnię uczniowską – opiekunką jej jest obyw. Skierówna. Koleżanka Lisiakowa objęła bibliotekę szkolną, a kolega Andrijewski pozostał nadal opiekunem PCK. Dwa razy w miesiącu przyjeżdża do Pawłowic kino objazdowo-oświatowe z Inspektoratu Szkolnego. Bilety wstępu dla dzieci podwyższono na 10 zł z czego rodzice niezadowoleni.
Ferie zimowe trwały od 23 grudnia do 7 stycznia włącznie.
W drugie święto Bożego Narodzenia odegrali harcerze i zuchy tutejszej szkoły „Jasełka’. Dochód czysty przeznaczono na kolonie letnie, niestety wydatki i opłaty były duże a publiczności mało z powodu nieżyczliwego ustosunkowania się tutejszego Księdza dziekana. Całość wyćwiczył i reżyserował kol. Andrijewski.
Z dniem 8 stycznia opuścił kol. Andrijewski Pawłowice i przeniósł się do Łodzi.
Następca pana Andrijewskiego, pan Szeląg Jan ze Świerczyny po 6-miesięcznym kursie w Liceum Pedagogicznym w Lesznie rozpoczął urzędowanie 8 lutego 1948 roku. Po dłuższym zastanowieniu się i za jego zgodą przydzieliłem mu te same przedmioty i wychowawstwo, które miał pan Andrijewski, a więc klasę VI/VII.
W czasie od 8 stycznia do 8 lutego ilość godzin w poszczególnych klasach zmniejszył się, gdyż kl. VI/VII podzieliłem między całe grono, to jest 4 osoby.
Dnia 12 stycznia i 16 lutego z powodu silnej zawiei śnieżnej duży procent dzieci nie stawił się. Dnia 22 marca wizytowało tutejszą szkołę 2 panów inspektorów i to klasę VI/VII i klasę III. Na zlecenie pana inspektora Sarneckiego przydzielono klasę III panu Szelągowi, a VI/VII klasę objęła choć niechętnie pani Lisiakowa. Uczyli w tej klasie również pani Cieśliczakowa, pan Szeląg (matematyka), kol. Skierówna (nauka o Polsce współczesnej), Komorowski (religia i język francuski).
Wakacje wielkanocne trwały od 15 marca do 31 marca włącznie.
Uczennica (kandydatka) Liceum Pedagogicznego w Sulechowie hospitowała i prowadziła lekcje w klasie II, IV i V.
Dzień 1 maja jako Święto Pracy i dzień 3 maja Święto Oświaty obchodzono uroczyście. Urządzono zbiórkę uliczną jak i w domu zbiórkę na listę, dzieci chętnie brały czynny udział i zebrano przeszło 500 zł. Są w gromadzie jednak takie osoby, które odmówiły złożyć dar, a nawet zbierającym dzieciom przykre słowa rzucały. Za wzór można postawić lud pracujący, roboczy.
W dniach 25 maja, 9 i 15 czerwca wszystkie dzieci od klasy III – VI brały udział w poszukiwaniu stonki ziemniaczanej na polach dworskich i chłopskich. Tak samo dzieci szkolne tępiły chwasty specjalnie oset na polach szkolnych.
Ekipa duńskich lekarzy przeprowadziła szczepienia przeciwgruźlicze w dniach 8 i 11 czerwca.
Dzieci klasy V, Vi, VII wyjechały z nauczycielami do Leszna dnia 17 czerwca celem zwiedzenia wystawy „Jak powstaje książka”.
Dnia 23 czerwca przeprowadzono w szkole badania rozwoju fizycznego dzieci wszystkich klas.
Na życzenie dzieci urządzono dnia 25 czerwca wycieczkę do lasu w Oporówku. Pawłowice duży dwór, jak i Mały Dwór odwieźli i przywieźli dzieci traktorami, jako wynagrodzenie za poszukiwanie stonki ziemniaczanej.
Dnia 13 kwietnia w rocznicę śmierci generała Świerczewskiego urządzono akademię szkolną. Dzieci szkolne brały udział w pracach zalesiania pola, a 24 kwietnia w obrębie boisk szkolnych zajęte były kopaniem dołków i sadzeniem świerków (80 sztuk) z których się niestety tylko pięć przyjęło. Jeden raz w miesiącu wyświetla operator z Leszna z polecenia Inspektoratu Szkolnego film oświatowy.
Rok szkolny zakończono uroczyście dnia 26 czerwca.
|