Listopada 21 2024 23:19:18
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


Żeglarz powietrzny.

Franciszek Morawski
Żeglarz powietrzny.

Słaby i znikomy tworze,
Gdzież się twa śmiałość przedziera,
Małoż ci otchłani morze,
A ziemia grobów otwiera ?

Któreż wieki, któreż strony,
Któryż Bóg ci kres oznaczy,
Kto ten popęd nieskończony,
Duszy ludzkiej wytłómaczy?

Próżnoż swym pamiętnym losem,
Zbladły cię Ikar przeraża?
Ziemia tkliwym zwraca głosem,
Niebo piorunem zagraża?

Lecz cóż dzielną wstrzyma wolę,
I ten wrzący zapał męztwa?
Już na posłusznym żywiole,
Rozwijasz żagiel zwycięztwa!

Są więc te stanowcze chwile,
Chwile życia, wieki chwały,
Gdzie dusza w całej swej sile
Rzuca się w zawód zuchwały.

Gdzie z głębi siebie przywoła
Wszystko, czem się podnieść umie,
I gdzie człowiek wszystko zdoła,
Co być podobnem rozumie.

Chwała, chwała twej odwadze!
Same ją budzą niebiosy,
Ustępują twej przewadze
Przeszłość, natura i losy!

Gdzie gniewnym Boga wyrokiem
Grzmią te krainy rozległe;
Gdzie samą myślą i okiem
Sięgały wieki ubiegłe;

Tam cię wolnego obawy,
Niesie twoja własna siła;
Tam na skrzydłach swojej sławy,
Wiek cię obecny przesyła.

Patrz! jak ów orzeł wspaniały,
Oswojony z niebios grzmotem,
Odwagą twoją zdumiały,
Niespokojnym krąży lotem.

Patrz! jak się w chmurach ukrywa,
Gniewem i wstydem zapala;
Jak próżno gromów przyzywa,
Na zgubę swego rywala.

Próżno na swe losy zdradne,
Skarzące jęki wywiera;
Dłoń mu twoja, samowładne
Berło powietrza wydziera!

O! jak cię każdy zedrzeniem,
Jak duszą ściga radosną;
Jak z każdem lotu wzniesieniem,
Myśl się wzbija, serca rosną.

Czemuż im śmielszy, im wyższy,
Tem silniejszą zazdrość budzi,
Czyli żeś już nieba bliższy,
Czyli żeś dalszy od ludzi?

Wzbijaj się mężny sterniku,
Uciekaj z ziemskiej doliny,
Leć szczęśliwy śmiertelniku,
W wolne ulatasz krainy!

Już cię swemi skargi, jęki,
Nie dochodzi głos ziemianów,
Ani ciężkich kajdan brzęki,
Pieszczące ucho tyranów!

Już nie widzisz obcych rodów
W twoich ojczystych siedliskach;
Ani rozdartych narodów,
Ni starych tronów w zwaliskach.

O! jeźli cudem w naturze,
W twoim dalekim zakresie,
Aż do owych światów w górze,
Szczęśliwy lot cię zaniesie;

Jeźli tam ludzkim postaciom
Ujrzysz podobne istoty;
Powiedz tym odległym braciom
Ziemskie niezgody, sromoty!

Okryśl te mordy, pożogi,
Te prawa, cnoty zdeptane;
Ponieś im krwawe przestrogi,
W klęskach padołu czerpane. —

Spiesz się — spiesz połączyć z niemi !
Wzbijaj się — wzbijaj do góry.
Dotąd byłeś panem ziemi,
Dziś jesteś królem natury.

Świat — twem państwem niezmierzonem,
Chmury — królewską osłoną;
Te powietrza — twoim tronem,
Wysokie gwiazdy — koroną!

Lecz cóż to? jakaż zawada
Śmiały lot jego ukraca?
Już słabieje — już upada
I znów do pyłu powraca.

On! co wśród wolnej swobody,
Trącał o niebios sklepienia!
Temże są ludzkie zawody,
I wszystkie ziemskie marzenia?

WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,925,076 Unikalnych wizyt