Listopada 23 2024 12:14:47
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


Ewangeliccy koloniści sprowadzeni do Guzowa, Wiskitek i Żyrardowa [*] przez Łubieńskich.

Pierwsi ewangeliccy osadnicy przybyli na południowo-zachodnie Mazowsze już około połowy XVII w. W roku 1645 Hieronim Radziejowski wyjednuje sobie przywilej królewski na osadzenie Eholendrów w dobrach królewskich we wsiach Baranów, Kaski, Jaktorów i Szczawinek, czyli okolice dzisiejszego Żyrardowa. Drugi etap znacznego napływu osadników miał miejsce w drugiej połowie XVIII wieku. Około 1760 roku właściciel dóbr iłowskich, Antoni Dąmbski, osiedlił na gruntach błotnistych, nad Wisłą, krzakami porosłych i nieprzystępnych, Luteran przybyłych z Wirtembergii. Kolejny etap napływu kolonistów miał miejsce po konfiskacie dóbr duchownych i królewskich przez rząd pruski (dekret z dnia 28 lipca 1796 r.). Na Mazowszu oznaczało to między innymi objęcie przez króla pruskiego dóbr prymasowskich, słynnego Księstwa Łowickiego, a także rozległych dóbr biskupów płockich. Wtedy wydano nakaz, zgodnie z którym posiadacze dawnych dóbr duchownych i królewskich są obowiązani do osiedlania kolonistów w liczbie zależnej od dochodowości majątku. To właśnie wtedy Feliks Łubieński właściciel dóbr guzowskich sprowadził kolonistów do Guzowa.

Rozpoczęta w drugiej połowie XVIII w. intensywna kolonizacja trwała do lat trzydziestych XIX w. Przybysze pochodzili głównie z Pomorza, Wielkopolski, Śląska, a także z Badenii, Hesji i Wirtembergii. Przeważali wśród nich luteranie, niewielką domieszkę stanowili menonici, osiedlający się głównie w dolinie Wisły oraz ewangelicy reformowani (Reformacja Kalwińska). Wśród ewangelików zamieszkujących południowo-zachodnie Mazowsze dominowała ludność wiejska, a osadnictwo miało charakter rozproszony. Nie od razu budowano przybyszom kościoły. Najbliższa parafia ewangelicko-augsburska, która miała obsługiwać przybyłych na południowo-zachodnie Mazowsze osadników znajdowała się w Węgrowie, dlatego życie religijne mieszkańców tego regionu skupiało się niemal całkowicie w obrębie założonych przez nich osad. Dopiero od roku 1768, w którym sejm przywrócił równouprawnienie innowierców i przyznał im swobodę praktyk religijnych, mogli bez większych przeszkód budować domy modlitwy, które w dni powszednie pełniły funkcje szkół, a w niedziele i święta kantor odprawiał nabożeństwo, kazanie czytając często z Postylli (zbioru kazań na wszystkie niedziele i święta). W nowo zawieranych umowach dzierżawnych właściciele lub administratorzy gruntów często zapewniali ewangelickim osadnikom darmowe drewno na budowę szkoły - domu modlitwy. Do każdej szkoły należał także kawałek pola, który był do dyspozycji kantora - nauczyciela. Początkowo chrzty, śluby czy pochówki musiały odbywać się w najbliższym kościele katolickim, co dawało powód do różnych konfliktów. Osiedleńcy byli jednego zdania, że należy zbudować kościół i mieć osobę, która troszczyła by się o ich duchowe życie i prowadziła administrację (do czasu wybudowania kościoła i założenia parafii administracja prowadzona była przez kościół katolicki; dotyczyło to również pobierania opłat za posługi kościelne).

W wyniku drugiego i trzeciego rozbioru Polski te tereny zostały włączone do Prus (tzw. Prusy Południowe). W 1797 roku wspomniany już powyżej hrabia Feliks Łubieński wszedł w posiadanie dóbr guzowskich i w ciągu kilku lat sprowadził około 300 kolonistów, pochodzących z Wielkopolski, z okolic Poznania, Pniew, Trzciela, Międzychodu, Leszna, Krotoszyna, Kalisza i Konina. Nieco mniej liczni byli przybysze z Kujaw (okolice Bydgoszczy) oraz z Brandenburgii, Blankenburga i z okolic Gorzowa Wielkopolskiego, a także z Pomorza Szczecińskiego, m.in. z Brzezin i Goldbeck. Resztę stanowili osadnicy ze Śląska, a także z powstałych w drugiej połowie XVIII w. osiedli ewangelickich w okolicach Łodzi, Grójca, Gąbina i Przasnysza. Pośród przybyłych znajdowali się sukiennicy, których osiedlono w Wiskitkach. Pozostali byli głównie rolnikami i utworzyli 11 ewangelickich wsi: Antoniew, Babskie Budy, Bieganów, Feliksów, Franciszków, Henryszew, Józefów, Mariampol, Maurycew, Teklinów i Sade Budy. Nazwy tych miejscowości pochodziły przeważnie od imion członków rodziny Łubieńskich. Aby kolonistów związać ściślej z nowym terenem, hrabia Feliks Łubieński w roku 1804 roku wystąpił z inicjatywą utworzenia parafii ewangelicko-augsburskiej w Wiskitkach. Komisarz Rządowy Obrządków Religijnych i Oświecenia Publicznego "[...] donosi, że w 1805 r. [...] J.W. Łubieński Minister Sprawiedliwości Księstwa Warszawskiego, dziedzic dóbr guzowskich i wiskickich, zobowiązał się nadać przyzwoity fundusz do wystawienia i wyposażenia kościoła gminy ewangelicko-luterańskiej w Wiskitkach oraz instaluje na predykanta tego kościoła J. Ks. Eisenhauera […]", który jak napisane dalej przez dziesięć lat służyć parafii będzie, aż do marca 1815 r. Nie upoważnił jednak nikogo z gminy do administracji kościelnej. Jak się później okazało Feliks Łubieński nie zamierzał się wywiązać ze wszystkich obietnic. Poprzestał jedynie na przekazaniu parafii gruntów i zabudowań "wójtostwa". Nabożeństwa odprawiano w jednym z budynków, przysposobionym na ten cel.

Dopiero powstanie listopadowe odmieniło sytuację. Osiedle sukiennicze w Wiskitkach upadło, wspólnota nie posiadała kościoła, a jej członków nie stać było na utrzymywanie parafii. Chociaż w latach 1830-1833 na jej terenach założono osady włókiennicze Żyrardów i Sokule, a w kilku wsiach zbudowano cukrownie m.in. w Guzowie i Hermanowie, to szanse na poprawę sytuacji materialnej parafii ewangelickiej w Wiskitkach, nie były wielkie. Przynajmniej przez kilka pierwszych lat. Ówczesny pastor wiskicki Michał Streinbrecher wystosował 26 maja 1826 roku list do Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego o zwolnienie go z obowiązków pastora, wymieniając jako powód słaby stan zdrowia, brak regularnych pensji i funduszy na budowę nowego kościoła. Pisał, że utrzymanie w obecnym stanie finansowym parafii będzie niemożliwe. Ale jeszcze w sierpniu tego samego roku cofnął decyzję o odwołaniu go z tego stanowiska, prosząc jednocześnie o podwyższenie pensji, zagwarantowanie pomieszczenia dla niego i wystawienie kościoła. Zostaje jednak w rok później odwołany, a jego miejsce zajmuje od 23 września 1827 roku pastor Gustaw Ludwik Schwartz. W dokumentach parafialnych, znajduje się dokonana w 1828 roku przez ówczesnego wiskickiego pastora Gustawa Ludwika Schwartza analiza finansowa kosztów jaką musieliby ponieść ewangelicy podczas budowy nowego kościoła. Rachunek okazał się prosty: 30 rodzin ewangelickich zamieszkałych w Wiskitkach oraz 150 wokół Wiskitek rodzin znajdujących się w trudnych warunkach materialnych, bez wsparcia finansowego z zewnątrz nie podoła wydatkom związanym z budową kościoła. Powstanie listopadowe pogłębiło jeszcze ubóstwo parafian. 15 kwietnia 1836 r. Generalny Konsystorz Wyznań Ewangelickich skierował do Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych, Duchownych i Oświecenia Publicznego wniosek o utworzenie parafii w Łowiczu i podporządkowanie mu filii w Wiskitkach, a dwa tygodnie później, ksiądz Fryderyk Jakub Teichman, dokonał uroczystej erekcji parafii. Pastor Schwartz przeniósł się do Łowicza, ale jego obowiązkiem było przyjeżdżanie do Wiskitek i odprawianie nabożeństw co trzecią niedzielę i co drugie wielkie święto. Mimo licznych protestów tamtejszych ewangelików, którzy uważali decyzję o przeniesieniu parafii do Łowicza za krzywdzącą, sytuacja ta nie zmieniła się do II połowy XIX wieku. Duży wpływ na zmianę sytuacji ewangelików wiskickich po roku 1850 miała pomyślnie rozwijająca się osada fabryczna w Żyrardowie. Założono ją w 1830 r., jednakże produkcję płótna uruchomiono dopiero w 1833 r. Osiedla fabryczne miały zróżnicowaną strukturę zawodową i społeczną. Wśród przybyłej z zagranicy wykwalifikowanej kadry fabrycznej większość stanowili ewangelicy. W 1840 roku w Żyrardowie mieszkało 21 rodzin ewangelickich, liczących ogółem 85 osób. W granicach całego wiskickiego filiału mieszkało 366 rodzin, co dawało 1849 dusz. Jeszcze w 1844 roku Henryk Łubieński zaproponował zlikwidowanie filii w Wiskitkach i utworzenie parafii w Żyrardowie. Zapewne chciał w ten sposób podnieść znaczenie utworzonej niedawno osady i przyśpieszyć napływ do niej ludności ewangelickiej. Propozycję rozpoczął od obietnic, podobnie jak przez laty jego ojciec Feliks, odmawiając jednak podpisania notarialnego zobowiązania. W 1852 roku członkowie filii w Wiskitkach zamówili projekt i kosztorys kościoła. Budowę rozpoczęto w 1854 r., a ukończono dopiero w 1862 r. Ciągnąca się tyle lat budowa spowodowana była brakiem pieniędzy. Niemniej jednak od roku 1855 Konsystorz Ewangelicko-Augsburski przywrócił wiskickiej filii rangę parafii, wyznaczając na administratora Rudolfa Zirkwitza. Pod koniec XIX w. dynamicznie rozwijający się Żyrardów stał się największym skupiskiem ewangelickim w parafii. W 1890 roku w osadzie tej mieszkało 1852 luteran. Dlatego niedzielne i świąteczne wędrówki na nabożeństwo do odległych o 6 km Wiskitek, odbywanie tam chrztów i ślubów było dla nich dość uciążliwe. Toteż jeszcze w 1888 r. pastor wiskicki, ksiądz Juliusz Bursche, rozpoczął przygotowania do budowy niewielkiego domu modlitwy w Żyrardowie. Jednak jeszcze w tym samym roku zostaje przeniesiony do parafii w Warszawie, a jego zamiary kontynuuje nowy pastor ks. Rudolf Gustaw Gundlach. Na budowę nowego kościoła pieniądze ofiarowali: ówczesny dyrektor żyrardowskich zakładów Karol Dittrich kilka tysięcy rubli, ze składek parafian zebrano 20 tysięcy rubli, robotnicy fabryczni ofiarowali ze swoich dwutygodniowych pensji od 5 do 15 kopiejek. Zebrane fundusze oraz pomoc i zaangażowanie parafian pozwoliło na ukończenie w 1898 roku budowy kościoła, który został zaprojektowany i wzniesiony jako budowla neogotycka. Uroczystego poświęcenia dokonał 25 września tegoż roku superintendent generalny ks. Karol Gustaw Manitius. Z chwilą poświęcenia kościół otrzymał imię Wniebowstąpienia Pańskiego. W ten sposób centrum życia parafii przeniosło się do Żyrardowa.

Żyrardów z końca XIX wieku i początku XX wieku był skupiskiem ludzkim niezwykle, jak na mazowiecką prowincję, barwnym wyznaniowo. Ludność Żyrardowa dzieliła się na kilka grup narodowościowych, a mianowicie: Polaków, Niemców, Czechów, Austriaków, Żydów,. Najmniej liczne grupy obcych imigrantów stanowili Anglicy, Szwajcarzy, Holendrzy, Rosjanie i Włosi. Cudzoziemcy przybywający do Żyrardowa to przede wszystkim pracownicy fabryki i przez nią głównie sprowadzani. W latach 1910-1912 w związku z budową nowej przędzalni lnu w Zakładach Żyrardowskich napływ cudzoziemców był szczególnie duży i wynosił łącznie 251 specjalistów, w tym 72 Włochów i 9 Anglików. Pobyt cudzoziemców w gminie powodował m.in. znaczne zróżnicowania wyznaniowe wśród jej mieszkańców. Obok większości katolickiej występowały również wyznania protestanckie (w tym głównie ewangelicko-augsburskie i ewangelicko-reformowane), mojżeszowe (żydzi), baptystyczne. Z biegiem lat zróżnicowanie pod względem wyznaniowym wśród mieszkańców gminy pogłębiło się, lecz zawsze zdecydowanie przeważali katolicy i protestanci. Karol Dittrich, właściciel fabryki, na przełomie wieków XIX / XX, zaznaczył, że w Żyrardowie on sam przyczynił się do wzniesienia gmachów kościołów i wykazywał wielką troskę o ich działalność. Na potrzeby społeczności rzymskokatolickiej zostały wzniesione dwa kościoły w roku 1891 pod wezwaniem św. Karola Boremeusza i jeszcze większy pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny budowany w latach 1900-1903 tzw. farny. Oddanie do użytku w 1898 roku kościoła przeznaczonego dla ewangelików spowodowało przeniesienie parafii ewangelicko-augsburskiej z Wiskitek do Żyrardowa.

Natomiast w Wiskitkach kościół i zabudowania zaczęły popadać w zaniedbanie. Przy okazji wyboru do kolegiów parafialnych diecezji warszawskiej w 1904 roku, sprawozdawcy dla "Zwiastuna Ewangelicznego" zanotowali, że w Wiskitkach "piękny kościół i murowana plebania stoją pustkami, parafia wiskicka wyludniła się, a dla pozostałych nie będzie rzeczą łatwą utrzymać te zabudowania w należytym porządku". Coraz rzadziej odprawiano nabożeństwa, początkowo raz w miesiącu pastor z Żyrardowa odprawiał nabożeństwo w kościele wiskickim, z czasem jednak zamknięto kościół. Zakłady żyrardowskie utrzymywały swoim kosztem przytułek dla sierot i starców wyznania ewangelickiego tzw. Dom Miłosierdzia, wybudowany w Wiskitkach jeszcze w 1898 roku. Po opuszczeniu żyrardowskiej parafii w 1901 roku przez ks. Rudolfa Gundlacha jego miejsce zajmuje ks. Hugo Wosch. Nowy pastor kończył prace związane z budową sali konfirmacyjnej, mieszkaniem dla kantora (organisty) i zakrystianina. Po przeniesieniu parafii do Żyrardowa życie religijne było bardzo intensywne. W tygodniu odprawiały się cztery nabożeństwa: dwa w niedzielę (główne z komunią i popołudniowe dla dzieci) oraz po jednym w środy i w piątki. Raz w miesiącu odbywało się nabożeństwo w języku polskim z komunią. Wojna rosyjsko-japońska i rewolucja 1905 r. wywarły negatywny wpływ na sytuację wspólnoty ewangelickiej. Wielu jej mieszkańców wyemigrowało. Część ludności wyjechała na Wołyń, inni wyruszyli za ocean do Ameryki Północnej. Mimo to w okresie po powstaniu styczniowym liczba ewangelików w parafii wiskicko-żyrardowskiej wzrosła z 2776 osób w 1865 r. po czym spadła w 1897 z liczby 6418 do około 4500 osób w 1905 roku i utrzymała się na tym poziomie do 1914 r. Wybuch pierwszej wojny światowej (1914 r.) i jej przebieg skomplikował sytuację ludności ewangelickiej na ziemiach polskich. Był to dla protestantyzmu na ziemiach polskich czas wielkiej próby, a także wielkich strat i zagrożeń. Czołową wówczas postacią wśród ewangelików polskich w Królestwie Polskim stał się ks. Juliusz Bursche, rzecznik i propagator ewangelickiej polskości. Już jako proboszcz parafii wiskickiej w latach 1885-1887 znany był z aktywnej pracy i ogromnego poświęcenia na rzecz Kościoła i społeczności wśród której pracował. Do wybuchu I wojny światowej zakład żyrardowski pozostawał największym zakładem włókienniczym w Królestwie Polskim.

Wybuch pierwszej wojny światowej zakończył okres świetności ośrodka włókienniczego w Żyrardowie - „dzieła Łubieńskich”. Po wybuchu wojny zaczęto ograniczać produkcję, wzrosła gwałtownie cena żywności. Żyrardów przekształcił się w zaplecze frontu. W 1915 roku zaczęto demontować i wywozić urządzenia fabryki, a w połowie tegoż roku cofające się z frontu wschodniego wojska rosyjskie wysadziły główne oddziały fabryki. W trakcie rosyjsko-niemieckich walk pozycyjnych, które toczyły się nad dolną Bzurą i Rawką w okresie od grudnia 1914 r. do lipca 1915 roku zniszczeniu uległa znaczna część zabudowy wsi i miast. Wielu ewangelików opuściło zachodnie Mazowsze tuż po rozpoczęciu działań wojennych. W 1915 roku władze carskie zaczęły wywozić ewangelików w głąb Rosji. Główną przyczyną tych masowych deportacji była daleko posunięta nieufność do ewangelików jako do potencjalnych sympatyków Niemców, choć nie dawali oni po temu żadnych powodów. Więcej o dalszych losach potomków sprowadzonych m.in. przez Łubieńskich ewangelików z Żyrardowa i okolic (w tym Wiskitek) w internecie na stronie parafii ewangelicko-augsburskiej w Żyrardowie.

____________________________
Źródło:
„Parafia ewangelicko-augsburska w Żyrardowie”, dział „Historia parafii”,
[ http://www.luteranie.pl/zyrardow/parafia.htm ]

____________________________
Dla www.klasaa.net
skrócił: Leonard Dwornik

____________________________

[*] Obecnie:

Guzów – wieś w województwie mazowieckim, powiat żyrardowski, gmina Wiskitki. Można tam zobaczyć pałac Sobańskich z 2. połowy XIX w. z kordegardą i bramą pałacową, park krajobrazowy z końca XIX w., kościół parafialny św. Feliksa (dawna kaplica pałacowa) z 2. połowy XIX w. oraz komin założonej w latach 1827-1830 jednej z pierwszych w Polsce cukrowni i osadę fabryczną: zespół czworaków z połowy XIX w. i wille przyfabryczne z 1920 r. Wstęp jest bezpłatny, parking darmowy zaraz koło wejścia na teren zespołu pałacowo-parkowego.

Wiskitki - wieś gminna w powiecie żyrardowskim - jest to jedna z najstarszych miejscowości na Mazowszu. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z roku 1221. Nazwa „miasto" została użyta po raz pierwszy w 1349 r. Miejscowość wielokrotnie traciła i zdobywała prawa miejskie. Podczas „potopu szwedzkiego" i wojny północnej w latach 1700 - 1721 miasto zostało zniszczone. Mimo odbudowy w XVII i XVIII w. Wiskitki nie odzyskały dawnego znaczenia. W 2 poł. XVIII w. Wiskitki znalazły się w posiadaniu Ogińskich, a następnie Łubieńskich, którzy wybudowali tu folusz niezbędny do produkcji sukna. W 1869 r. władze carskie na mocy ukazu pozbawiły Wiskitki praw miejskich. Z początkiem II wojny światowej miejscowość utraciła swoją samodzielność administracyjną poprzez utworzenie Gminy Żyrardów-Wiskitki. Dopiero w 1975 r. miejscowość ponownie uzyskała samodzielność, stając się gminą. Rok później, podczas poświęcenia kaplicy Łubieńskich i Sobańskich gościł tu kardynał Stefan Wyszyński, zaś w 1985 r. w czasie uroczystych obchodów 400-lecia istnienia kościoła - kardynał Józef Glemp. Dzisiaj warto tam zobaczyć późnogotycki kościół rzymsko-katolicki, pierwotnie zbudowany w drugiej połowie XVI wieku i wybudowaną w 1835 r. kaplicę grobową rodziny Łubieńskich na cmentarzu rzymsko-katolickim. W miejscowości znajdują się także cmentarze: ewangelicki, żydowski i wojenny żołnierzy rosyjskich z 1915 roku. Herb Wiskitek nawiązuje do rodowego godła Łubieńskich – Pomiana.

Żyrardów - miasto powiatowe w województwie mazowieckim, usytuowane między Warszawą i Łodzią, powstało na dobrach ziemskich należących do rodziny Łubieńskich z założonej na początku XIX wieku osady zwanej początkowo Rudą Guzowską. Powstała w tym miejscu Fabryka Wyrobów Lnianych, będąca mechaniczną przędzalnią lnu na maszynach konstruowanych przez francuskiego wynalazcę Filipa de Girarda, spowodowała szybką rozbudowę osady i zmianę nazwy na Żyrardów (od nazwiska de Girarda). Przez ponad 150 lat Żyrardów był europejską potęgą przemysłu lniarskiego. Miasto i zakłady w sposób szczególny doświadczyły skutków transformacji ustrojowej, po ,,Lniarskich” pozostało wspomnienie i żal. Z tamtego okresu pozostała jedyna w swoim rodzaju osada robotnicza, a także wiele opustoszałych obiektów fabrycznych.


WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,929,817 Unikalnych wizyt