Listopada 21 2024 22:40:44
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


Boga-Rodzica

Franciszek Morawski
Boga-Rodzica.

Wytężona modłami, wzbiciem zachwycenia
Zadźwiękła świętość duszy w boskim apostole;
Wylał się strumień hymnu, i jak zdrój zbawienia
Brzmiącym prądem opłynął wielkie sławian pole.

Zagrzmiały nim świątynie i cały ród Lecha,
Przed hufcami Chrobrego wrżał jak huk nawały;
Kamienne go Krępaku pochwyciły echa,
I zagrawszy nim ziemi, niebu go przesłały.

I pierwszy raz Bóg słyszał dźwięk sławiańskich głosów
Jak w bezdenne błękitu wzbijały się tonie;
Gwiazdy się roztąpiły — i na tle niebiosów
Marya, w ludów polskich zabłysła koronie.

Wszystkie góry tonęły w wonnym ofiar dymie,
Mościł się lud potężny pod Jej boskie stopy;
Wojak na swym orężu rył Jej święte imie,
I podniebne Jej gmachów łupem wieńczył stropy.

Gdziekolwiek Jej ołtarze sławą cudów wzrosły,
Ciągnął w śpiewnych pielgrzymkach lud Chrystusa nowy;
Matki, Matce niebieskiej drobnych sławian niosły,
I o progi Jej świątyń biły krolów głowy.

Boga, Boga Rodzica! w całem brzmiało państwie,
Boga, Boga Rodzica! lud i kościół śpiewał;
A jak szumny nurt Wisły pędzi po sławiaństwie,
Tak się nad niem w powietrzu wielki hymn przelewał.

I tak długi czas było — i czas ten upłynął,
Bladła wiara i język nowe przybrał zmiany;
Z znikłą czucia prostotą i ten hymn zaginął,
W świątyniach nawet pańskich wybrzmiał zapomniany.

Zamilkł ów osiwiały rodzic wszystkich pieśni,
Ów pierwszy w niebo żeglarz z dziedzin polskiej ziemi;
Zamilkł — j w zacney szacie świętey czasów pleśni
Zstąpił w grób starych wieków i pokrył się niemi.

Chwała tobie Gnieźnieńska bazyliko, chwała!
Arko święta, ludowi twemu wiecznie droga,
Tyś mu to w twej kamiennej piersi przechowała,
Pierwszy dźwięk jego lutni, pierwszy głos do Boga.

Hymn twój przebrzmiał przez wszystkie wieki tej krajny
Na jej grobie brzmi nawet, dawną wiarę wskrzesza
Tak nas ciesząc, jak Judy rozproszone syny,
Gdzieś tam z za gór przeszłości stary głos Mojżesza!

Dźwięk to pierwszy tej Polski, jako niebios córy,
Głos anioła przez tysiąc lat do nas dowiany,
Co się łamał o wieki, sław i nieszczęść góry,
I jeszcze o serc naszych odbija się rany.

Pieśń to matki nad ludu kołyską śpiewana,
Pierwiosnek sarmackiego maju chrześciaństwa
Hostya przez pierwszego wzniesiona kapłana,
Świetna tęcza na grubej ciemnocie pogaństwa.

Ożył! ożył na nowo, zlany łzą cierpienia,
Ów kwiat, dziecie pierwszego wiary naszej wschodu;
I ten zgasły łuk tęczy znów się rozpromienia,
Oparty na kołysce i grobie narodu.

Cały lud len na nowo swej Maryi woła,
Woła, błaga łez głosem i śpiewem żałoby;
Boga, Boga-Rodzica! wołają dokoła
Brzęk kajdan, puszcze wygnań i rozległe groby!

O nie daj, nie daj cichnąć hymnu twego dźwiękom
Wznoś go stara świątyni, w dawnej wierze, cześci,
Któż wie, może się naszym ulituje jękom,
Niegdyś nasza Królowa — dziś Matka boleści!


WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,924,900 Unikalnych wizyt