Kwietnia 26 2024 05:16:24
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


FRAGMENTY WSPOMNIEŃ

Krzysztof Morawski z Turwi

FRAGMENTY WSPOMNIEŃ

Wydane drukiem jako DODATEK do książki Sławomira Leitgebera
MORAWSCY HERBU NAŁĘCZ I – 600 LAT DZIEJÓW RODZINY
(Wydawnictwo Panoptikos – Poznań, 1997)

* * *

Lwowskie sprawozdawanie o bieżącym stanie interesów majątku w Luboni
(wypis z części 3. „Dwory, pałace krewnych i znajomych”)


[...] Prócz widywania się z Marysieńką (właścicielką Luboni, wdową po Antonim Morawskim — przyp. red.) w czasie wakacji, dojeżdżałem w zimie prawie co roku do Lwowa, aby jej zdać sprawę z bieżącego stanu interesów majątku.
We Lwowie Marysieńka zrobiła mi wielką przyjemność, gdyż wprowadziła mnie na wieczór do Ossolineum, na prywatne przyjęcie kuratora księcia Andrzeja Lubomirskiego z Przeworska, znanego przemysłowca. Do dziś pamiętam te śliczne salony obwieszone pięknymi obrazami z autentycznymi, cennymi meblami. Jeździliśmy też w okolice Lwowa. Raz do Mycielskich do Borynicz, najmniejszej ordynacji w Galicji. Pałac był spalony w czasie wojny. Ludwik Mycielski z żoną, moją piękną kuzynką Broel Platerówną z Białaczewa, mieszkali w oficynie. Doskonale gospodarowali na kilkufolwarcznym świetnym majątku. Był to może najpiękniejszy, bo najurodzajniejszy majątek, jaki widziałem w życiu, położony na tłustej, już podolskiej ziemi. Byliśmy też w Lelechówce u Stanisławów Tyszkiewiczów (ona: Teresa z Ledóchowskich, cioteczna siostra Antosia), w majątku wyłącznie leśnym. Tam zastałem śliczną i uroczą pannę Groer ze Lwowa, córkę znanego pediatry. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie, ale nie wyobrażałem jej sobie w Turwi, choć mi się szalenie podobała. Byłem też na balu w hotelu "George", bo Zalescy żenili mnie z bogatą panną Borkowską, tyle że panna była brzydka, a ja patrzałem tylko na ładne i widocznie wiedziała o co chodzi, bo była skrępowana. Królowała na tym balu Mana Gołuchowska w całej krasie swej urody i temperamentu. Nie dojechałem do majątku Ola Zaleskiego do Ostapia i do dziś nie mogę tego odżałować. Nie poznałem siedzib podolskich tzw. "Grenzgraf-ów".
Wracałem albo przez Kraków, albo samolotem do Warszawy. Kiedyś w ulewnym deszczu rzucało niemożliwie, ale pokonałem taką odległość w rekordowo krótkim czasie. Raz jechałem III klasą dla oszczędności. Gdzieś koło Rzeszowa wsiadł do mego przedziału Klimek Jarochowski, wielki administrator dóbr ks. Lubomirskiej i sam właściciel ładnego majątku. Zaimponowało mi, że tak dobrze usytuowany człowiek i tak znakomity rolnik też oszczędza na bilecie. Spędziliśmy wiele godzin podróży do Krakowa ciekawie konwersując na tematy czysto rolnicze. Jednego roku pojechałem do Lwowa latem, gdy Marysieńki tam nie było, z okazji organizowanej wystawy leśnej. Eksponowałem niewielki las z Turwi, ale ekspozycja była dobrze obmyślona, ładne zdjęcia i wykresy dotyczące rentowności lasu. Ku mojemu najwyższemu zdziwieniu dostałem złoty medal za tę wystawę. Zawdzięczam to Mikusiowi Komorowskiemu, któremu się podobała ta prezentacja problemów ekonomicznych 8000 hektarów lasu. Oczywiście bił rentownością lasy państwowe ze względu na dobry zbyt we własnym gospodarstwie rolnym. Obok mojego stoiska ustawiała swoje plansze Karla Lanckorońska, przedstawiające ogromne obszary leśne Jagielnicy, Chłopów i Komarna.
Te wycieczki do Lwowa stanowiły okrasę i nagrodę za lubońskie trudy. [...]

* * *

__________________
Dla www.klasaa.net
wypisał ze stron 346-347:
Leonard Dwornik

Biogram autora powyższych wspomnień – Krzysztofa Morawskiego Chłapowskiego (1903-1981) z Turwi



WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,240,605 Unikalnych wizyt