Rok 1920
Będzie w historji polskiej pamiętny jako rok zwycięstwa nad „bolszewikami” rosyjskiemi. Warszawa była zagrożona – cud się stał nad Wisłą –nieprzyjaciel pobity cofa się w nieładzie do swej krainy, pustosząc ziemie polskie. Polska przedmurzem „Bolszewizmu”! w tej wojnie z tutejszej wioski oddali swe życie za ojczyznę Tomasz Lisiak, syn włodarza dominium Michała Lisiaka i Józef Rozwalka, syn borowego Rozwalki, a Józef Przybył, syn gospodarza Franciszka Przybyła został ranny (kość łokciowa u lewej ręki przestrzelona). Szczęśliwie z wojny wrócili Wojciech Masztalerz i Stanisław Wilczkowiak.
Stosunki gospodarcze, polityczne wracają do normalności, chociaż drożyzna na skutek niskiego stanu naszej waluty wzrasta (jedno przeciętne ubranie kosztuje od 8 do 12 tysięcy marek polskich). Spolszczenie naszej ojczyzny idzie szybkiem krokiem – brak sił nauczycielskich daje się we znaki – kursy seminarjalne dostarczają sił pomocniczych. Oświata narodowa przez urządzone kursa oświatowe dla młodzieży pozaszkolnej się rozszerza.
|