Rok 1922 nie przyniósł nam radykalnych mian ku ogólnemu polepszeniu i zadowoleniu w wolnej Polsce. Urodzaje na naszej glebie się powiększyły, obfity zbiór ziemniaków okazał się we wszystkich częściach Rzeczypospolitej. Handel i przemysł przeważnie domowy widocznie się rozwija, ale z drugiej strony wskutek spadku marki polskiej (za dolara trzeba dać 21500 marek polskich w styczniu 1923), a co zatem idzie wzrastającej drożyzny życie opłakane, tak, że niektóre rodziny cierpią niedostatek, a do domów, gdzie brakuje żywiciela wkrada się bieda i nędza. Skutki tej drożyzny odczuwa także nasze szkolnictwo. Jeżeli 1 tabliczka łupkowa 1300 – 1500 marek polskich, 1 książka do czytania 2000 – 2500 marek polskich, 1 kajet 300 marek polskich kosztuje, to można sobie łatwo wyobrazić, jakie postępy robi oświata szkolna i pozaszkolna dla braku prymitywnych środków naukowych.

W jesieni roku 1922 można zanotować nieregularne uczęszczanie dzieci do szkoły, organizm maluczkich wskutek niedostatecznego odżywiania i odziewania, choruje (koklusz, grippa epidemicznie). Można śmiało do kroniki wpisać niedostateczne odżywianie, ponieważ 4 funty chleba kosztuje (w grudniu) 1200 marek polskich, a na początku roku 1923 1 funt chleba kosztuje 500 marek.

W końcu roku 1922 zachorował nasz inspektor szkolny pan Szrejbrowski, w urzędowaniu zastępuje go pan Kantorski inspektor szkolny z Osieczny.

Na polu politycznym tarcia utworzonych partii politycznych nie ustały. W listopadzie 1922 roku odbyły się wybory do Sejmu i Senatu, pozatem obrano przez większość oddanych głosów lewicy i mniejszości narodowej pana Narutowicza na prezydenta Rzeczypospolitej, który parę dni po wyborze został przez malarza artystę Niewiadomskiego zastrzelony.

Dla przyszłości niech będą zanotowane ceny artykułów spożywczych i odzieży na początku roku, to jest w styczniu 1923 roku:
1 cetnar żyta (50 kg) – 35000 marek
1 cetnar pszenicy – 45000 marek
1 funt masła – 3500-4000 marek
1 funt wołowiny – 2000 marek
1 mendel jaj – 3000 marek
4 funty chleba – 2000 marek
1 ubranie – 300000-500000 marek
1 metr płótna – 8000-12000 marek
1 funt cukru – 900 marek
1 litr nafty – 800 marek
1 para butów długich – 100000 marek
1 dobra krowa – 1000000 marek

W miejsce zmarłego inspektora szkolnego pana Szrejbrowskiego został 1 kwietnia mianowany od władzy szkolnej pan inspektor Tyczewski na powiat leszczyński.

Nowy rok szkolny rozpoczął się 3 sierpnia, wakacje letnie trwały blisko 5 tygodni. W tym czasie miała miejsce renowacja klasy. Liczba dzieci na początku roku szkolnego wynosiła 48.

Żniwa wydawają obfity plon, na polach dworskich zauważyć można liczne stogi, jakich od istnienia Rzeczypospolitej nie było widać. Ale ceny wszelkich artykułów idą z dnia na dzień w górę.

W miesiącu lipcu 1923 roku notowano za 50 kg żyta 150000 marek, a za 4 funty chleba 10000 marek.