Franciszek Morawski
TOWARZYSTWO ANTYPOJEDYNKOWE.
(PROJEKT USTAW.)
Pojedynki zakazane są przez religię, prawo i rozum, a więc trzykrotną są zbrodnią. Poddawać się tej zbrodni, jest to powstawać przeciw Bogu, porządkowi społecznemu i prawdziwej cywilizacyi. Piękną jest odwaga lecz gdy natchniona poświęceniem, wszelka inna jest płochością, występną wzgardą życia lub brutalską junakeryą. Honor, jeżeli nie jest cnotą, jest przesądem, jarzmem bezrozumnych, z wszystkich niewoli najnieznośniejsza.
Aby przeszkodzić rozkrzewianiu się złego aż nadto rozkrzewionego, stanowi się niniejsze towarzystwo. Niemałej odwagi trzeba do wystąpienia publicznie przeciw tak ogólnemu przesądowi. Walka to długa i olbrzymia, na której czele stanąćby powinien wielki charakter, zasługa znamienita i dane dowody bohaterskiej odwagi.
Nas ośmiela to wiekami stwierdzone doświadczenie, że prawda zawsze w końcu zwycięża. Iluż to przesądom świat dawniej ulegał, które znikły bezpowrotnie przed słońcem lepszego przekonania! Gdyby historya nie zaświadczała, że przesądom tym hołdowali ludzie, wierzyćby nie chciano, że w samej rzeczy istniały. Przyjdzie czas, w którym i o pojedynkach świat równie sądzić będzie.
Lecz jeżeli wielkiej odwagi trzeba do pierwszego rzucenia tej zbawiennej myśli, nie mniejszej trzeba i tym co pierwsi do niej przystępują. Dziesięć pojedynków najświetniej odbytych niewyrównają męztwu pierwszych, wpisujących się do towarzystwa. Mniejszego przecież wysilenia duszy potrzebuje odwaga ta, niż ta, która się ośmiela na dozgonną boleść ojcow i matek, na zgubę duszy, zdeptanie praw Boskich i całą wieczność nieszczęścia.
OGÓLNE UWAGI.
1. Wojsko, zwłaszcza stojące, będąc utworem najwyższej władzy, jej się zostawia obmyślenie potrzebnych w tej mierze urządzeń i z tego powodu nie podciągamy go pod prawidła naszej ustawy i towarzystwa.
2. Każdy dobrze wychowany człowiek powinien umieć nie obrażać ni czynem ni słowem. Umie on unikać zbliżającej się obrazy przez wczesne przerwanie gorętszej rozmowy, lub nadanie jej innego kierunku. Im lepiej kto wychowany, tem zręczniej z grożącego wywikła się położenia. Gburactwo jedynie tego dokonać nie umie.
Jeżliby przecież mimo wszelkich' usiłowań obraza miała miejsce, załatwioną być powinna podług przepisów, które niniejsza stanowi
USTAWA.
1. Przez przyjaciół stron sprzecznych wybrane mają być osoby do składu sądu polubowego. Osoby te potwierdzone być powinny tak przez obrażonego, jak przez obrażającego.
2. Najstarszy wiekiem przewodniczy.
3. Członkowie sądu nie mogą być spokrewnieni z żadną stroną do 3 stopnia inclusive.
4. Sąd ten składać się będzie z 3, lub 5 członków wybranych z towarzystwa. Gdzie obraza czynna, tam zawsze sąd z 5 członków składać się będzie.
5. Większość głosów stanowi.
6. Jaki wyrok wyda sąd polubowny, takiemu obie strony poddać się powinny, i przez wszystkich członków towarzystwa jako prawomocny i dostateczny przyjęty będzie.
7. Roztrzygnięcie to nastąpić może przez zgodzenie spornych osób, przez przeproszenie listowne w podanej przez sąd polubowny formie, osobiste w wyrazach przez tenże sąd postanowionych w obec dwóch świadków przez sąd wyznaczonych, nakoniec przez kary pieniężne na dochód instytutów dobroczynnych, za co kwit ma być w przepisanym czasie złożony sekretarzowi towarzystwa. Kary pieniężne zastosowane być mają do kar praw krajowych na injurye.
8. Czynności sądu każdego zapisywane być mają w księdze umyślnie na to sporządzonej, która pod zamknięciem ma być trzymana u sekretarza towarzystwa, a której czytania nikomu dozwalać mu nie wolno.
9. Obraza może być słowem lub czynem osoby bronić się mogącej lub nie.
10. Obrazy słowem podług artykułu 7-go załatwione być powinny.
11. Obrazy czynem, jak to przez uderzenie, plwanie na drugiego osobę i tym podobnie, karane będą wykluczeniem z towarzystwa i wszelkiej społeczności, a to podług przewinienia od lat dwóch do na zawsze. Potwarz głoszona drukiem zawsze do czynnych obraz należeć będzie, równie jak w publicznych mowach rzucona na kogo wyraźnie.
12. Obraza osoby bronić się nie mogącej, jako to dziecka, kobiety lub kapłana, zdwojoną karą obłożona będzie, a to podług tego czy słowną czy czynną była.
13. Łagodzi te kary przebaczenie chrześciańskie z strony obrażonego lub obrażonej. Przebaczający winien o tem donieść sekretarzowi towarzystwa, a ten sądowi polubownemu.
14. Ktoby nie chciał poddać się wyrokowi sądu polubownego, przez to samo wyklucza się z towarzystwa.
15. Ani wyzywać, ani przyjmować wyzywania nie może należący do towarzystwa od nienależącego do niego. Zatargę zajść mogącą krajowym sądom powierzyć powinien, chyba że nienależący do towarzystwa podda się pod sąd polubowny. Wówczas gdyby żądał tego, możnaby mieszany sąd utworzyć z 4 osób, dwóch należących do towarzystwa i dwóch nie należących do niego, zawsze jednak na ich wybór obie strony zgodzić się winny i sprawa zawsze podług ustaw towarzystwa ma być sądzoną. Przy równości głosów rozstrzyga prezydujący, którym może być tak należący do towarzystwa jak i nie należący, starszeństwo wieku bowiem stanowić o tem będzie.
16. Ponieważ wykluczenie z wszelkiej społeczności czasowe lub na zawsze, najwyższą jest karą w niniejszej ustawie, przeto nie chcąc grzeszyć przeciw względom społecznym i prawom obyczajności, tak rzecz tę rozjaśniamy, iż nie o to idzie, aby się nie znajdować w jednym kole społecznym z ukaranym, lecz o to, aby go nie przyjmować do swoich domów, w żadnej poufnej nie zostawać z nim zażyłości, i wszelkiej styczności unikać, wyjąwszy w obradach i usługach bliźniego lub kraju się tyczących.
17. Balotowanie na wybór członków towarzystwa miejsca mieć nie będzie; złożony podpis na ustawie będzie dostateczny.
18. Żadnych składek nie zna towarzystwo, ani żadnych zebrań członków.
19. Lista przyjmujących warunki towarzystwa złożoną będzie u J. W. Księdza Arcypasterza jako dowód hołdu przepisom Kościoła i oznaka postępu prawdziwej cywilizacyi wspartej na religii.
20. J. W. Ksiądz Arcypasterz wybiera sekretarza. Sekretarz ten obecny będzie wszystkim sądom polubownym, jako trzymający pióro, lecz bez głosu doradczego.
21. Sekretarz corocznie jednym okólnikiem zawiadomić powinien wszystkich członków towarzystwa, kto przybył do towarzystwa lub ubył z niego. Listę tę każdy sobie dla wiadomości wypisze.
22. Każdy członek towarzystwa powinien przy podanej okazyi nie tylko śmiało przyznawać się do należenia do towarzystwa, ale ile możności i rozszerzać jego zasady, a nadewszystko wzbudzać wszystkie matki, żony i córy do popierania jego tak dalece iżby młode dziewice na swoich oblubieńcach wymódz się starały tę ofiarę i dowód miłości, że należeć będą do towarzystwa, dla silniejszego zabezpieczenia ich pokoju i szczęścia w pożyciu małżeńskiem.
23. Gdyby odmiennego wyznania religijnego ludzie chcieli wstąpić do towarzystwa, przyjąć ich należy, aby nikomu do lepszego nie zagradzać drogi.
24. Ustawa ta nie jest dla samej szlachty, każdy który przeszedł szkoły i uniwersytet, a więc otrzymał stopień wyższego wykształcenia, ma prawo mieszczenia się w niniejszem towarzystwie.
_____________________________
Idea „trwalszej pamiątki”, którą stary już Franciszek Morawski „chciał się przysłużyć swoim współczesnym”
|