|
Franciszek Morawski
Do modlącej się.
O gdybym miał ten pędzel w tyle farb bogaty,
Którym wiosna najmilsze sobie barwi kwiaty,
Lub gdybym, aż w nadziemskie zasięgając życie,
W blasku gwiazd go unurzał i w niebios błękicie;
Możebym sztuką moją natury nie skaził,
I piękność twego oka choć w części wyraził.
Lecz wtenczas gdy tak wdzięcznie ku niebu je wznosisz
Kiedy łzą religijną o litość je prosisz;
Gdy się w niem cała twoja młodość, piękność zleje
I już zda się, że zorzą wieczności jaśnieje;
Gdy wreście tak widocznie w twoim czytam wzroku,
Że sam Bóg musiał twemu ukazać się oku;
Nie – tego żadna sztuka wyrazić nie zdoła,
Bez farb nieba, twej duszy i ręki anioła!
__________________
Inne liryki mortualne i elegie Franciszka Morawskiego
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|