Kajetan Koźmian w I tomie swoich „Pamiętników”, opisując „wielką wspaniałość i dobroczynność” księcia Adama Czartoryskiego, zawarł w rozdziale „Puławy” taką oto wzmiankę:
[…] Równie podobny dowód wspaniałości dla Anglika, znanego w Puławach i ożenionego z jedną z wychowanic księżny. Nadużywszy on marnotrawstwem urzędu publicznego w Anglii, który piastował, osadzony został w więzieniu i według całej surowości praw angielskich miał być sądzonym. Żona, dowiedziawszy się o tym, zalana łzami udała się do księcia. Otarł jej łzy, płacąc za męża kilkanaście tysięcy złotych. […]
Z „Indeksu osób” zamieszczonego w III tomie „Pamiętników” wynika jednoznacznie, że ową wychowanicą księżnej Izabeli Czartoryskiej była Izabela White, a ów Anglik jej mężem, wymienionym w indeksie tylko z nazwiska. Imię tego Anglika wymienia Katarzyna Gmerek we współczesnym artykule „Pokłosie. Zbieranka literacka na korzyść sierot”, traktującym o wielkopolskim noworoczniku literackim wydawanym w latach 1852-1861. Pisząc w nim o echach Puław, zawarła wzmiankę: […] o krótkim epigramie Franciszka Morawskiego „Nagrobek Elżbiecie White” (była to żona Arthura White’a, przez wiele lat związanego z Adamem Jerzym Czartoryskim). […].
Zważywszy fakt, że żona Franciszka Morawskiego – Aniela Wierzchowska i jej siostra Kamila były również wychowanicami księżnej Izabeli Czartoryskiej, należy sądzić, iż znał on osobiście pannę Elżbietę – późniejszą panią Izabelę White, a także dalsze koleje jej losu (sądząc z treści nagrobka – niezbyt szczęśliwe). Franciszek Morawski był niestety bardzo oszczędnym w przypisach autorskich i nie pozostawił żadnej wzmianki przybliżającej tytułową osobę z nagrobka. Nadal nieznanymi więc pozostają: nazwisko panieńskie i inne informacje biograficzne dotyczące panny Elżbiety.
__________________________
Dla www.krzemieniewo.net
opracował: Leonard Dwornik
|