Kazimierz Mielęcki urodził się 11 sierpnia 1836 r. w Karnie* (wówczas powiat babimojski) jako syn Prota herbu Aulok (1792-1867), oficera z r. 1812 i majora z r. 1831, oraz Wandy z Sokołowskich. Posiadał liczne rodzeństwo, trzech braci: Jana, Seweryna i Ludwika (osiadłego w Kawnicach) oraz dwie siostry Emilię i Franciszkę. Z rodzeństwa starszym od niego był tylko Jan.
Kazimierz Mielęcki uczęszczał do szkoły realnej w Poznaniu, potem służył w pułku huzarów pruskich. Wcześnie ożenił się z Salomeą Pągowską. Po zawarciu związku małżeńskiego zrezygnował z poddaństwa pruskiego i przeniósł się do Królestwa Polskiego, gdzie był właścicielem majątku Nowa Wieś koło Włocławka. Z małżeństwa z Salomeą Pągowską miał dwie córki: Józefę i Marię.
Włączył się w działania konspiracyjne lat sześćdziesiątych, a gdy wybuchło powstanie 1863 r., zorganizował oddział powstańczy w lasach gąbińskich koło Żychlina i wkrótce wyruszył w pole z ok. 400 ochotnikami. W dniu 8 lutego 1863 r. zdobył w Przedeczu magazyn wojskowy, 10 lutego stoczył szczęśliwy bój z oddziałem majora Nielidowa pod Cieplinami, gdzie odznaczył się osobistym męstwem. Wycofał się następnie do Ossowa, ale zagrożony przez nieprzyjaciela, skrył się w lasy lubstowskie. Po drodze wykonał napad na Koło, gdzie zabrał kasę i 16 lutego ogłosił manifest Rządu Narodowego.
Zajęty szkoleniem oddziału, otrzymał wezwanie Ludwika Mierosławskiego z żądaniem podporządkowania się mu jako dyktatorowi. Nie wziął jednak udziału w bitwie pod Krzywosądzem (19 lutego), jak się zdaje, na skutek źle zrozumianego rozkazu. Do spotkania i połączenia się z dyktatorem doszło już po bitwie na wzgórzu Trojaczek. Osobiste ambicje obu dowódców i różnice poglądów w kwestiach wojskowych i społecznych zaważyły ujemnie na dalszej kampanii zakończonej klęską Mierosławskiego pod Nową Wsią (21 lutego).
Po ucieczce Mierosławskiego Mielęcki poskromił opozycję jego stronników i ponownie zaszył się w lasach ossowskich. Został wówczas mianowany pułkownikiem i naczelnikiem województwa mazowieckiego. W dniach 27 i 28 lutego wyruszyły przeciw Mielęckiemu dwa zgrupowania rosyjskie (majora Moskwina i Dymmana), lecz działając bardzo ostrożnie nie odniosły żadnego sukcesu, gdy tymczasem Mielęcki, przybliżywszy się ku granicy pruskiej, otrzymał stamtąd znaczne posiłki w postaci partii majora Garczyńskiego. Współpraca z nim - domagał się on naczelnej komendy - nie układała się korzystnie, doszło na tym tle do gorszącej kłótni, a Garczyński w obliczu nadciągającego nieprzyjaciela opuścił Mielęckiego, wycofując się ku granicy pruskiej. Mielęcki podążył za nim, lecz pod Dobrosołowem (2 marca) dopędził go nieprzyjaciel, zadając ciężkie straty; podobnej porażki doznał równocześnie Garczyński pod Mieczownicą. Winę za klęskę przypisano Garczyńskiemu. Po przejściu granicy pruskiej Mielęcki rozpoczął w Rejonie Leśniewa formować nowy oddział powstańczy.
Komitet Działyńskiego w Poznaniu zaproponował Mielęckiemu dowództwo tzw. 2. oddziału poznańskiego z A. Guttrym jako szefem sztabu. Oddział miał być gotowy do wymarszu w połowie marca 1863 r., lecz Mielęcki już 14 marca, nie oczekując na Guttrego, przeszedł granicę na czele 28 ludzi. Co podyktowało ów pośpiech, nie wiadomo, przypuszczalnie obawa przed aresztowaniem, jak i niechęć Mielęckiego do wszelkiego nadzoru w komendzie, tym razem Komitetu Poznańskiego. W ciągu kilku dni oddział Mielęckiego powiększył się o dalszych ochotników z Poznańskiego, urastając do ok. 500 ludzi. Dnia 16 marca zaatakował Mielęcki Rosjan pod Goliną, a 17 marca wypędził ich z Lądka.
Następnie zaszył się w lasach kazimierzowskich, prowadząc prace organizacyjno-szkoleniowe. Wyruszyły przeciw niemu 2 kolumny: generała Sayn-Wittgensteina (z Konina) oraz majora Nielidowa (z Włocławka). Dnia 21 marca pod Goraniem doszło do utarczki z tylną strażą oddziału Mielęckiego, a następnego dnia do boju z całą kolumną Wittgensteina (bitwa pod Olszakiem vel Olszową). Bitwa toczyła się 5 godzin ze zmiennym szczęściem, ale z powodu braku amunicji Polacy musieli się wycofać; już po bitwie Mielęcki został ciężko ranny w kręgosłup i przewieziony przez granicę w Poznańskie. Leczył się w szpitalu powstańczym w Mamliczu. Mimo choroby utrzymywał kontakt z A. Guttrym i E. Callierem, którego mianował podpułkownikiem.
Był już podleczony, gdy nieopatrznie dosiadłszy konia upadł i wkrótce 9 lipca 1863 r. zmarł w Mamliczu. Dnia 13 lipca odbył się manifestacyjny pogrzeb w Łabiszynie, na którym zgromadziło się ok. 10 tysięcy ludzi, aby przy palących się beczkach smoły pożegnać popularnego dowódcę, niebawem otoczonego legendą śmiałego zagończyka-partyzanta.
_______________________________
Przypisy LD:
*/ więcej o miejscowości Karna w przypisie do biogramu Hipolita Bronikowskiego
_______________________________
Źródła:
1/ Polski Słownik Biograficzny, tom XX, 1975, /tam:/ Zdzisław Grot, hasło „Mielęcki Kazimierz (1836-1863)”, (str. 773-774);
2/ Teodor Żychliński, „Księga żałobna rodzin wielkopolskich od 1863-1876 r.”, Poznań 1877, (str. 246-247);
3/ Teodor Żychliński, „Wspomnienia z roku 1863”, Poznań 1888, (str. 34-35);
4/ „Z dziejów powstania styczniowego na Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej” pod redakcją Sławomira Kalembki, Warszawa 1989, /tam:/ Sławomir Kalembka, „Kujawy Wschodnie w powstaniu styczniowym. Rys wybranych zagadnień”, (o Kazimierzu Mielęckim na str. 39-40);
5/ „Dziennik Poznański” nr 154 z 10.07.1863 (nekrolog), nr 155 z 11.07.1863 (wspomnienie pośmiertne) oraz nr 158 z 15.07.1863 r. (wzmianki o nabożeństwach żałobnych).
________________________
Dla www.krzemieniewo.net
w Roku Powstania Styczniowego
opracował: Leonard Dwornik
|