|
|
Na Powązkach przy grobie żony. |
|
Franciszek Morawski
Na Powązkach przy grobie żony.
Jakież życie otacza ciche śmierci pole!
Kilka kroków przedziela płochość i niedolę.
Ja nad drogim mi grobem łzy rozpaczy ronię,
Tam wszystko kwitnie szczęściem i radością płonie.
Ach! ileż tam obrazów próżności przelata,
Z całym dymem i wrzawą nawalnicy świata;
Grzmią rydwany stołeczne wzdłuż murów cmentarza,
Nie wstrzyma ich płacz sierot, ni proźba nędzarza,
Jak gdyby nie mijali umarłych dziedziny,
I nie tu spoczywały ich ojce i syny.
O żono, droga żono, matko moich dzieci –
Może mnie tam niejeden błąd w twych oczach szpeci,
Możem nie dość twym cnotom winnej składał cześci,
Niedość kwiatów pociechy wplatał w cierń boleści,
Tej jednej przecież krzywdy nie wyrządzę tobie,
Bym łzy żalu na twoim nie zostawił grobie;
Niechaj inni od przykrych im pamiątek stronią,
I by uciec wspomnieniom, za nadzieją gonią –
Dla mnie całą rozkoszą opłakiwać ciebie,
Tu cię szukać mym żalem, a nadzieją w niebie!
__________________
„Przy grobie żony” w XIX wiecznej antologii „KOBIETA W POEZYI POLSKIEJ”
Wzmianki biograficzne o Anieli z Wierzchowskich Morawskiej (1801-1826)
Inne liryki mortualne i elegie Franciszka Morawskiego
|
|
|
Dwór Drobnin Kościół Pawłowice Dwór Oporowo Kościół Drobnin Pałac Pawłowice Kościół Oporowo Pałac Garzyn Dwór Lubonia Pałac Górzno |
|